 |
|
Jestem jaka jestem. I nie mam zamiaru się zmieniać bo komuś nie odpowiada to jaki mam charakter albo jak się zachowuję. Potrafię być zimną i podłą suką. Zazdrosną wredną egoistką. Ale jeśli trzeba potrafię być obrzydliwie miła. Opiekuńcza i kochać jak nikt inny .
|
|
 |
|
Nie przyszło Ci nigdy do głowy, że z kobietami jest jak z łyżeczkami? Wiekszość jest plastikowa, płaska i pusta w środku, nadaje się tylko do lodów.
|
|
 |
|
- ale on jest inny.. - oj nie. on tylko rani w inny sposób. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
` każdy z nich był inny. jednak wszyscy tacy sami. / nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
dopiero teraz doświadczyłam Twojego chamstwa .
|
|
 |
|
życie jest bez jakiegokolwiek sensu. ludzie ranią sądząc, że o tym nie wiedzą. odchodzą, bez powodu, tłumacząc, że tak będzie lepiej. kłamią, bo prawda bywa zbyt szczera. oszukują, tylko po to, by wiodło się lepiej. zadają ból, by mieć satysfakcję z dokonanych czynów. opuszczają, bo tak im dobrze, gwarantując Nam przy tym samotność. a sam Bóg nie potrafi nad tym zapanować. stworzył człowieka, po czym zesłał go na ziemię, dając mu główny i jedyny cel w życiu: ból. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Są osoby dla, których będę się uśmiechać mimo łez w oczach.
|
|
 |
|
i jakoś boje się tego szczęścia, które jest już tak blisko mnie. Boje się, bo jest to zbyt piękne zbyt łatwo przyszło.
|
|
 |
|
Boisz się cholernie się boisz, że Twoja 'bajka' w której ostatnio trwasz rozleci się. Boisz się, że On ulotni się w powietrzu o wiele za szybko - jak ma w zywczaju większość. No przyznaj się, że odczuwasz paniczny strach przed jutrem, przed każdym następnym dniem, bo boisz się, że Jego w nim zabrakbie.
|
|
 |
|
Nienawidzę tego uczucia gdy nagle czujesz się przygnębiony. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu. Po prostu to się dzieje. Czujesz się pusty i beznadziejny. Czujesz się zmęczony. Tak, jakbyś już nigdy miał nie ruszać na przód. I kiedy ktoś pyta Cię 'co jest nie tak ?', nie potrafisz odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi Ci do głowy. Wtedy zaczynasz nad tym myśleć... I w tym momencie po prostu zdajesz sobie sprawę, jak dużo rzeczy jest nie tak.
|
|
 |
|
Po prostu utwierdź mnie w przekonaniu, że dając mi swoją bluzę nie robiłeś tego z grzeczności. Że gdy dotykałeś moich dłoni nie był to przypadek, patrząc w moje oczy pragnąłeś zobaczyć w nich coś więcej, niż ich kolor, a pisząc ze mną po nocach nie chciałeś tylko pokazać mi jak długo potrafisz wytrzymać bez snu.
|
|
 |
|
I w takim momencie jak ten, zastanawiam się jak mu pomóc, bez mówienia, że będzie dobrze bo ma mnie. Bo ja Go naprawdę kocham.
|
|
|
|