 |
Moja dusza krzyczy, a serce łaknie pomocnej dłoni. Dłoni, która je przytrzyma, choć na chwilę, byle by nie upadło z hukiem na bruk. Czuję rozszarpywanie organów. Coś właśnie pociąga za żyły, grając na nich niczym na strunach. Powoli wyszarpuje żebra, każdej po kolei ze skruchą i nadzwyczajną delikatnością. Coś obchodzi się ze mną łagodnie. Chce mi dać nadzieję, po czym kruszy kości. Miażdży je z fascynacją i patrzy jak cierpię. Chyba uwielbia, gdy cierpię, gdy w moich źrenicach tkwi już tylko sama pustka. / Endoftime.
|
|
 |
Jak masz kłamać to lepiej nie mów nic. I co tak nagle zamilkłeś? /lasuniowa
|
|
 |
Widziałam śmierć i dlatego płaczę, gdy widzę, jak z ciała uchodzi dusza, jak zanika uśmiech i nie słyszę już słów. Wokół cisza. / Endoftime.
|
|
 |
Cierpię, gdy upada ktoś mi bliski, a ja upadając wraz z nim, nie sięgam dłonią aby pomóc mu wstać. Bodźce. Ktoś wbija tysiące szpilek w nasze serca i uśmiecha się pod nosem. Jednych serca są nietrwałe. Inni radzą sobie dość dobrze, cierpią w sobie, krwawią, lecz chcą żyć. Chcą żyć, rozumiesz? Pomimo wszystko, pomimo bólu i przeciwnością, po prostu - chcą.. / Endoftime.
|
|
 |
Chciałam tylko, żeby został.
|
|
 |
Gdzieś pomiędzy lękiem a seksem tkwi namiętność.
|
|
 |
Żadnych słów, niech to będzie chociaż minuta.
|
|
 |
Chłonę wszystkie Twoje słowa, widzę każde spojrzenie w moja stronę i czuję jakbyś był moim najczystszym narkotykiem.
|
|
 |
Aby znaleźć miłość, nie pukaj do każdych drzwi. Gdy przyjdzie twoja godzina,
sama wejdzie do twojego domu, życia, serca.
|
|
 |
im więcej chłopaków poznaję, tym bardziej uświadamiam sobie, że nikt nie jest w stanie Cię zastąpić.
|
|
 |
Między nami nie ma miejsca na żaden sentymenty.
|
|
 |
W życiu są chwile których zwyczajnie nie da się zapomnieć.
|
|
|
|