 |
miałam Cię przy sobie, ale musiałam pozwolić Ci odejść.
|
|
 |
nie chcę tak po prostu pożegnać się i odchodząc, zostawić po sobie miliony wspomnień, wspólne marzenia i sny zakopane gdzieś na dnie Naszych serc. nie chcę zapomnieć o tym co Nas łączyło a co dzieliło, o każdym Twym uśmiechu i zaufaniu, którym zawsze darzyłam ponad wszystko. nie potrafię i nie chcę wyrzucić Cię z serca, wymazując z pamięci szczęście, które dawałeś mi swą obecnością. | endoftime.
|
|
 |
to do czego dąży człowiek, wszystko jest oszustwem.
|
|
 |
|
mam przyjaciółkę,którą bez zastanowienia mogę nazwać " siostrą " . brata, który bez żadnych podstaw potrafi mi pomóc w każdej chwili. mam Jego, miłość, która stanowi dla Mnie wszystko. rodzinę, która jest oparciem. mam szczęście i na podstawie innych przeciwności, śmiało mogę powiedzieć " wygrałam w życie ' . [ yezoo ]
|
|
 |
bo to wszystko gruby sztruks.
|
|
 |
Kocham go tak bardzo, że boli mnie widok gdy całuje się z inną
|
|
 |
Tęsknie za Twoim dotykiem.
|
|
 |
Chcę być dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
|
.oparła się o ścianę, w jednej dłoni trzymając butelkę Daniells'a, w drugiej ściskając białe tabletki. wzięła jedną w palce i podniosła do ust."za szczęście, którego nigdy nie zaznałam" - powiedziała i połknęła ją, zapijając alkoholem. "za zranione serce"- jej zachrypnięty głos rozdzierał ciszę. wzięła trzecią tabletkę - " za nieprzespane noce". "za litry łez" - popiła czwartą. "za samotność" - piątą. sięgnęła po szóstą. "za niespełnione marzenia" - szepnęła połykając. zaczęło jej się kręcić w głowie. słabnącą dłonią mocniej chwyciła butelkę."za zazdrość"- przełknęła siódmą. drżącą ręką wsadziła sobie do ust ósmą - "za miłość". widziała już tylko zamazane kontury. whiskey rozgrzewała ją od środka, a tabletki zalegały w pustym żołądku."za Ciebie, Kochanie" - powiedziała lekkim bełkotem, połykając dziewiątą. krajem dłoni rozmazała tusz na policzkach. po płytkim wdechu wzięła ostatnią -"za to popieprzone życie" - syknęła lekko rozchylając wargi, po czym osunęła się na podłogę./n
|
|
|
|