głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika the_words_flow

Papierek  świstek  interes   tak nazywają małżeństwo w dzisiejszych czasach. Dla ludzi to zwykła transakcja  połączenie kont w banku. Zmiana statusu  która tylko na początku ma znaczenie. Później zdejmują obrączki i chcą żyć jak dawniej  Pierdolą się w hotelach. Uciekają od tego  co sami wybrali. Kiedyś było inaczej. Ludzie traktowali małżeństwo inaczej. To było połączenie dusz. Oddanie się drugiej osobie na całe życie. Widziałeś tych starszych ludzi  którzy potrafią spojrzeć sobie prosto w oczy z miłością po kilkudziesięciu latach spędzonych razem. Nie są sobą znudzeni. Przezwyciężyli tyle ludzkich słabości. Nie poddali się po kolejnej kłótni. Wytrwali. kiedyś związek był najświętszą rzeczą dla człowieka. Bo kochać i być kochanym było największą wartością. Kiedyś była miłość  dom i rodzina. Uczucia tak silne  że ludzie stawali się jednością. Seks był tylko dodatkiem  przyjemnością. Teraz to wszystko stracone. Liczy się tylko hajs i romans. Konsumpcjonizm.

maxsentymentalny dodano: 23 czerwca 2015

Papierek, świstek, interes - tak nazywają małżeństwo w dzisiejszych czasach. Dla ludzi to zwykła transakcja, połączenie kont w banku. Zmiana statusu, która tylko na początku ma znaczenie. Później zdejmują obrączki i chcą żyć jak dawniej, Pierdolą się w hotelach. Uciekają od tego, co sami wybrali. Kiedyś było inaczej. Ludzie traktowali małżeństwo inaczej. To było połączenie dusz. Oddanie się drugiej osobie na całe życie. Widziałeś tych starszych ludzi, którzy potrafią spojrzeć sobie prosto w oczy z miłością po kilkudziesięciu latach spędzonych razem. Nie są sobą znudzeni. Przezwyciężyli tyle ludzkich słabości. Nie poddali się po kolejnej kłótni. Wytrwali. kiedyś związek był najświętszą rzeczą dla człowieka. Bo kochać i być kochanym było największą wartością. Kiedyś była miłość, dom i rodzina. Uczucia tak silne, że ludzie stawali się jednością. Seks był tylko dodatkiem, przyjemnością. Teraz to wszystko stracone. Liczy się tylko hajs i romans. Konsumpcjonizm.

Myślałem sobie 'super  dam radę  widocznie tak musiało być'  a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami  które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni  która sprawiała  że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku  najpiekniejsze oczy na świecie  błękit jaśniejszy niż oceany  nad którymi zawsze chciałeś być  jej głos? Kurwa  wystarczał cichy szept bym miał pewność  że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia  które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze  to nie wrócą  nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust  nie powiedzą  że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje  odebrano mi tlen  dławię się nieobecnością. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 czerwca 2015

Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely

 to uczucie kiedy patrzę na swoją rodzinę i nagle ogarnia  mnie bezsilna troska. chcieć starać się o ich szczęście  zdrowie  dobry byt a nadal stoję w miejscu z rozłożonymi rękami. nacisk jaki kładzie na nich ten świat wraz z Bogiem nie pozwala im na rozwinięcie skrzydeł bo w mgnieniu oka są zbyt starzy albo bezprawna śmierć ich zabiera a oni chcieliby by dokończyć swe dzieło lub chociaż przyglądnac się jak my sobie poradzimy. niekiedy zazdrościlem że nie jestem bogatszy  nie posiadam lepszego domu czy auta. jak ostatnia niemiecka szuja chciałem zmienić rodzinę  te desperackie myśli odeszły  moja rodzina nie ma żadnej ceny bo wydaje się nam że tam jest lepiej gdzie jesteśmy nieobecnii to fail.  dla.niej

dla.niej dodano: 16 maja 2015

"to uczucie kiedy patrzę na swoją rodzinę i nagle ogarnia mnie bezsilna troska. chcieć starać się o ich szczęście, zdrowie, dobry byt a nadal stoję w miejscu z rozłożonymi rękami. nacisk jaki kładzie na nich ten świat wraz z Bogiem nie pozwala im na rozwinięcie skrzydeł bo w mgnieniu oka są zbyt starzy albo bezprawna śmierć ich zabiera a oni chcieliby by dokończyć swe dzieło lub chociaż przyglądnac się jak my sobie poradzimy. niekiedy zazdrościlem że nie jestem bogatszy, nie posiadam lepszego domu czy auta. jak ostatnia niemiecka szuja chciałem zmienić rodzinę, te desperackie myśli odeszły, moja rodzina nie ma żadnej ceny bo wydaje się nam że tam jest lepiej gdzie jesteśmy nieobecnii to fail."-dla.niej

Co z tego  że moje serce bije  skoro moja dusza się spaliła? Przecież każdy uzna  że to nic takiego. A czy ktokolwiek pomyśli o tym  że moja dusza to coś więcej niż tylko pewien stan emocjonalny  w jakim się znajduję? Przecież moja dusza to część mojego serca. Kawałek życia  który chowam  gdzieś głęboko w sobie. To wizytówka mojej osobowości  cech charakteru  jakimi dotychczas się legitymuję. To część podświadomości  która pozwala mi swobodnie oddychać  aby żyć  robić to co kocham... Jednak nie czuję już  abym ją posiadała. Owszem  są jakieś cząsteczki elementarne  które pozostały w moim ciele  ale jest ich niewiele. Niedługo i one się wypalą  jak cała reszta mnie. A wtedy nadejdzie czas  gdy zniknę z powierzchni tego świata. Ucieknę w głębokie zapomnienie  gdzie nikt mnie nie odnajdzie. Nie zacznę nowego życia. Będę dryfować na powierzchni starych błędów  które staną się moimi wyrzutami sumienia.

remember_ dodano: 13 maja 2015

Co z tego, że moje serce bije, skoro moja dusza się spaliła? Przecież każdy uzna, że to nic takiego. A czy ktokolwiek pomyśli o tym, że moja dusza to coś więcej niż tylko pewien stan emocjonalny, w jakim się znajduję? Przecież moja dusza to część mojego serca. Kawałek życia, który chowam, gdzieś głęboko w sobie. To wizytówka mojej osobowości, cech charakteru, jakimi dotychczas się legitymuję. To część podświadomości, która pozwala mi swobodnie oddychać, aby żyć, robić to co kocham... Jednak nie czuję już, abym ją posiadała. Owszem, są jakieś cząsteczki elementarne, które pozostały w moim ciele, ale jest ich niewiele. Niedługo i one się wypalą, jak cała reszta mnie. A wtedy nadejdzie czas, gdy zniknę z powierzchni tego świata. Ucieknę w głębokie zapomnienie, gdzie nikt mnie nie odnajdzie. Nie zacznę nowego życia. Będę dryfować na powierzchni starych błędów, które staną się moimi wyrzutami sumienia.

Mówicie  wiara . Ja na to  że znam Boga  jest okrutnym i powolnym starcem  wydającym rozkazy armii aniołów  które sprzeciwiając się mu lądują na ziemi jako tak zwane upadłe. A później ciężko je doświadcza w tym ziemskim życiu  aż kiedy do niego wrócą nie chcą już smakować wolności. Mówicie  bądź dobrym człowiekiem . Niebo? To kawałek nicości w której brakuje uczuć  nazywamy to rajem  bo nie ma tam cierpienia. Ale przez nieludzkość brakuje tam też miłości i szczęścia. Zawieszone w wieczności dusze nie mają nic lepszego do roboty niż przyglądanie się ludziom. Ale nie czują przez to żalu  bo odebrano im emocje. Mówicie  miłość jest najwyższą wartością . Zatrzymałbym się tutaj na dłużej  ale tego nie potrafi wyjaśnić nawet  wszechmocny  Stwórca  Pan nasz wybawiciel. Śmieszą mnie te określenia. Nie ma lepszego miejsca niż ziemia  a Bóg nam zazdrości  więc kiedy jesteśmy naprawdę szczęśliwi  to musi nam to odebrać. Za pomocą straty ukochanych  choroby  nieszczęśliwych wypadków. Oto Bóg.

maxsentymentalny dodano: 12 maja 2015

Mówicie "wiara". Ja na to, że znam Boga, jest okrutnym i powolnym starcem, wydającym rozkazy armii aniołów, które sprzeciwiając się mu lądują na ziemi jako tak zwane upadłe. A później ciężko je doświadcza w tym ziemskim życiu, aż kiedy do niego wrócą nie chcą już smakować wolności. Mówicie "bądź dobrym człowiekiem". Niebo? To kawałek nicości w której brakuje uczuć, nazywamy to rajem, bo nie ma tam cierpienia. Ale przez nieludzkość brakuje tam też miłości i szczęścia. Zawieszone w wieczności dusze nie mają nic lepszego do roboty niż przyglądanie się ludziom. Ale nie czują przez to żalu, bo odebrano im emocje. Mówicie "miłość jest najwyższą wartością". Zatrzymałbym się tutaj na dłużej, ale tego nie potrafi wyjaśnić nawet "wszechmocny" Stwórca, Pan nasz wybawiciel. Śmieszą mnie te określenia. Nie ma lepszego miejsca niż ziemia, a Bóg nam zazdrości, więc kiedy jesteśmy naprawdę szczęśliwi, to musi nam to odebrać. Za pomocą straty ukochanych, choroby, nieszczęśliwych wypadków. Oto Bóg.

Wiesz  boli mnie  że gdy zabrakło jej w moim życiu  to wszystko się zaczęło jebać. Czasami mam wrażenie  że wszystko rozpadło się na oddalone od siebie atomy   razem ze mną  Wtedy jedynie moje myśli   dryfujące bez celu   mają jakiś sens. Minęło tyle czasu  a ja wciąż rozpalam swoją nadzieję malutkim krzesiwem   wspomnieniami. Boję się  co ze mną będzie  kiedy ich zabraknie  kiedy szczegóły tak bardzo się zatrą  że nie będę już mógł przypomnieć sobie barwy jej głosu  zapachu ciała  czy ułożenia ust mówiących kocham. Strasznie się boję  że nie zniosę wtedy ani jednego dnia walki i po prostu odpuszczę czekając końca. Porównujemy życie do różnych rzeczy  ale najważniejsze momenty mojego życia kończyły się albo śmiercią  albo stratą ukochanych osób. Czas przypomina o przemijaniu oraz wiecznej miłości. Bo ja zawsze będę ją kochał  szkoda  że bez wzajemności  szkoda  że nie umrę jako człowiek szczęśliwy. Marzenia mnie zabiją.

maxsentymentalny dodano: 12 maja 2015

Wiesz, boli mnie, że gdy zabrakło jej w moim życiu, to wszystko się zaczęło jebać. Czasami mam wrażenie, że wszystko rozpadło się na oddalone od siebie atomy - razem ze mną, Wtedy jedynie moje myśli - dryfujące bez celu - mają jakiś sens. Minęło tyle czasu, a ja wciąż rozpalam swoją nadzieję malutkim krzesiwem - wspomnieniami. Boję się, co ze mną będzie, kiedy ich zabraknie, kiedy szczegóły tak bardzo się zatrą, że nie będę już mógł przypomnieć sobie barwy jej głosu, zapachu ciała, czy ułożenia ust mówiących kocham. Strasznie się boję, że nie zniosę wtedy ani jednego dnia walki i po prostu odpuszczę czekając końca. Porównujemy życie do różnych rzeczy, ale najważniejsze momenty mojego życia kończyły się albo śmiercią, albo stratą ukochanych osób. Czas przypomina o przemijaniu oraz wiecznej miłości. Bo ja zawsze będę ją kochał, szkoda, że bez wzajemności, szkoda, że nie umrę jako człowiek szczęśliwy. Marzenia mnie zabiją.

W uśmiechu twym widziałem niebo  Kiedy byłaś mnie blisko zaczynałem wierzyć w Boga.

maxsentymentalny dodano: 8 maja 2015

W uśmiechu twym widziałem niebo, Kiedy byłaś mnie blisko zaczynałem wierzyć w Boga.

Nigdy nie żałuj decyzji  które podjęte zostały w przeszłości.  Nie żałuj tego co się wydarzyło.  Nie żałuj łez  bólu i radości.  Nie żałuj niczego co stało się Twoim doświadczeniem.  Nie żałuj  że życie często odwracało się przeciwko Tobie.  Nie żałuj swoich własnych porażek.  Nie żałuj strachu  który kiedyś był Twoim przekleństwem.  Nie żałuj niczego co zostało zyskane poprzez przeszłość i własne wybory.  Nie żałuj swoich decyzji  bo wyłącznie one sprawiły  że dziś Twój charakter został tak a nie inaczej ukształtowany.  Żałowanie  że nie wybrało się innej drogi...Jest szaleństwem oraz przekleństwem.  Żałowanie własnych wyborów jest cichym zabójcą duszy.

remember_ dodano: 2 maja 2015

Nigdy nie żałuj decyzji, które podjęte zostały w przeszłości. Nie żałuj tego co się wydarzyło. Nie żałuj łez, bólu i radości. Nie żałuj niczego co stało się Twoim doświadczeniem. Nie żałuj, że życie często odwracało się przeciwko Tobie. Nie żałuj swoich własnych porażek. Nie żałuj strachu, który kiedyś był Twoim przekleństwem. Nie żałuj niczego co zostało zyskane poprzez przeszłość i własne wybory. Nie żałuj swoich decyzji, bo wyłącznie one sprawiły, że dziś Twój charakter został tak a nie inaczej ukształtowany. Żałowanie, że nie wybrało się innej drogi...Jest szaleństwem oraz przekleństwem. Żałowanie własnych wyborów jest cichym zabójcą duszy.

Klasyk miłości wypruł mi wszystkie wnętrzności  Ogłaszam upadłość  nie wypłacam należności  Może bym tak wszystko uprościł? Spalę sztandary i loga mej niepodległości  Tyle w nich wszystkich zazdrości  chcieliby połamać mi wszystkie kości  Troski!? Po co komu ta cała żenada z wioski? Przecież dzisiaj tylko pośpiech i pycha  Możemy się tym wszystkim wypchać... Otóż pamiętajcie moi drodzy  że kiedyś usiądziecie już jako starzy i srodzy  siwi i spaleni latami spędzonymi w pośpiechu i wtedy zrozumiecie  że miłość  to jedyne co mieliście w życiu dobrego  Przyznajcie się do tego już dziś  to nic złego  Każdy chce kochać i miłość odczuwać  By szczęściem oddychać  a nie je odrzucać.

maxsentymentalny dodano: 20 kwietnia 2015

Klasyk miłości wypruł mi wszystkie wnętrzności, Ogłaszam upadłość, nie wypłacam należności, Może bym tak wszystko uprościł? Spalę sztandary i loga mej niepodległości, Tyle w nich wszystkich zazdrości, chcieliby połamać mi wszystkie kości, Troski!? Po co komu ta cała żenada z wioski? Przecież dzisiaj tylko pośpiech i pycha, Możemy się tym wszystkim wypchać... Otóż pamiętajcie moi drodzy, że kiedyś usiądziecie już jako starzy i srodzy, siwi i spaleni latami spędzonymi w pośpiechu i wtedy zrozumiecie, że miłość, to jedyne co mieliście w życiu dobrego, Przyznajcie się do tego już dziś, to nic złego, Każdy chce kochać i miłość odczuwać, By szczęściem oddychać, a nie je odrzucać.

Wciąż potrafiłbym sprawić  zeby Twoje ciało zaczęło płonąć. Wywołać ten dreszcz rozchodzący się po całym ciele. Pokazać  że wciąż działa na Ciebie ta magia  która była pomiędzy nami. Myślę tylko  że to nie byłoby to samo. Z mojej strony nic się nie zmieniło. No może odrobinę wydoroślałem. Ale wciąż pałam do Ciebie miłością ogromną  nawet wiedząc że nie jest odwzajemniona. Ale to już nie boli. Pragnę tylko abyś była szczęśliwa.

maxsentymentalny dodano: 16 kwietnia 2015

Wciąż potrafiłbym sprawić, zeby Twoje ciało zaczęło płonąć. Wywołać ten dreszcz rozchodzący się po całym ciele. Pokazać, że wciąż działa na Ciebie ta magia, która była pomiędzy nami. Myślę tylko, że to nie byłoby to samo. Z mojej strony nic się nie zmieniło. No może odrobinę wydoroślałem. Ale wciąż pałam do Ciebie miłością ogromną, nawet wiedząc że nie jest odwzajemniona. Ale to już nie boli. Pragnę tylko abyś była szczęśliwa.

 i budzę się  Cię nie ma tu  to cienie dramatu   a może to dzień  z braku laku zakpił z fatum  i nie widzę znaków i idę tu jak ślepiec   aż z biegiem lat uwierzę  że tak będzie lepiej.  a może ktoś Cię ukradł  jak z kalendarza kartki  i wobec nostalgii nie byłem zdolny do walki  Skor

dla.niej dodano: 6 kwietnia 2015

"i budzę się, Cię nie ma tu, to cienie dramatu, a może to dzień, z braku laku zakpił z fatum i nie widzę znaków i idę tu jak ślepiec, aż z biegiem lat uwierzę, że tak będzie lepiej. a może ktoś Cię ukradł, jak z kalendarza kartki i wobec nostalgii nie byłem zdolny do walki"-Skor

Nie narzekam. Jak można określić mówienie o sobie samym narzekaniem na ludzi? teksty maxsentymentalny dodał komentarz: Nie narzekam. Jak można określić mówienie o sobie samym narzekaniem na ludzi? do wpisu 6 kwietnia 2015
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć