Śpi. Nie mam zamiaru go budzić. Zastanawiam się, czy kiedykolwiek przyszło mu do głowy jak bardzo sen jest podobny do śmierci. Może gdyby to wiedział, nie spałby tyle. A może własnie dlatego to robi.
"Miłość” to jedyna w bibliotece uczuć książka, której nie wypożycza się na chwilę. Pisana przez dwie osoby, nigdy nie powinna mieć końca, a jedynie sam początek i środek, ciągnący się w nieskończoność.