głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika the_reason

Nie mogę udawać  że wszystko jest wporządku  w momencie  kiedy moje ramiona zamykają się zgarniając tym samym falę powietrza  a nie Twoje drobne ciało. Nie potrafię już czerpać z życia przyjemności  które dawała mi jedynie Twoja obecność i Twój oddech na moim policzku  tak rytmiczny i delikatny  wprawiający moje serce w stan palpitacji. Nie jestem w stanie zgromadzić wszystkich uczuć  jakie kłębią się w moim ciele tylko po to  by zamknąć je w jakiejś starej  zakurzonej skrzyni  do której nikt nie zagląda. Do dziś nie wiem jak to zrobiłaś  jedno spojrzenie  jeden gest  jeden uśmiech  a ja narodziłem się na nowo. Nie pozwól by ten dzisiejszy  nowy JA umarł  a wskrzesił się ten poprzedni  bez wiary w to  że potrafi dawać miłość. Nie umiem wyobrazić sobie świata  bez słońca  którym jesteś. Twój blask oświetla najciemniejsze zakamarki mojej duszy  do których dojścia nie mam nawet ja  a tylko Ty potrafiłaś się w nich odnaleźć. Dzień się zaczyna  a w butelce już widać dno. Umieram. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 września 2013

Nie mogę udawać, że wszystko jest wporządku, w momencie, kiedy moje ramiona zamykają się zgarniając tym samym falę powietrza, a nie Twoje drobne ciało. Nie potrafię już czerpać z życia przyjemności, które dawała mi jedynie Twoja obecność i Twój oddech na moim policzku, tak rytmiczny i delikatny, wprawiający moje serce w stan palpitacji. Nie jestem w stanie zgromadzić wszystkich uczuć, jakie kłębią się w moim ciele tylko po to, by zamknąć je w jakiejś starej, zakurzonej skrzyni, do której nikt nie zagląda. Do dziś nie wiem jak to zrobiłaś, jedno spojrzenie, jeden gest, jeden uśmiech, a ja narodziłem się na nowo. Nie pozwól by ten dzisiejszy, nowy JA umarł, a wskrzesił się ten poprzedni, bez wiary w to, że potrafi dawać miłość. Nie umiem wyobrazić sobie świata, bez słońca, którym jesteś. Twój blask oświetla najciemniejsze zakamarki mojej duszy, do których dojścia nie mam nawet ja, a tylko Ty potrafiłaś się w nich odnaleźć. Dzień się zaczyna, a w butelce już widać dno. Umieram./mr.lonely

Kłócimy się  potem wkurzamy  potem godzimy i mówimy ze kochamy  aż do następnej sprzeczki i tak w kolko. Żadne z nas nie chce odejść  bo przecież jesteśmy dla siebie wszystkim.

mrs_porazka dodano: 8 września 2013

Kłócimy się, potem wkurzamy, potem godzimy i mówimy ze kochamy, aż do następnej sprzeczki i tak w kolko. Żadne z nas nie chce odejść, bo przecież jesteśmy dla siebie wszystkim.

Nie chcę iść do przodu bez Ciebie  to tak jakbym prosił Boga o nowe życie  wcześniej je sobie odbierając. mr.lonely

mr.lonely dodano: 7 września 2013

Nie chcę iść do przodu bez Ciebie, to tak jakbym prosił Boga o nowe życie, wcześniej je sobie odbierając./mr.lonely

Lubię oglądać z nią horrory. Leży wtedy wtulona we mnie i ogląda te okropne sceny. Lubie kiedy budzi mnie rano tłumacząc  że mamy kolejny piękny dzień. Lubie sprzeczać się z nią przy śniadaniu  wtedy zamiast kawy robi mi herbatę. Lubię z nią sprzątać i patrzeć na nią kiedy pogania mnie ze ścierką  każąc robić to samo. Lubie kiedy w skupieni czyta  jej oczy wtedy przybierają ciemniejszą barwę zieleni. Lubię patrzeć jak podjada smakołyki swojej babci  wtedy zawsze na jej ustach pojawia się uśmiech. Lubie kiedy z nudów puszcza muzykę  i porusza się w jej rytm. Lubie kiedy maluje paznokcie  każąc mi nie patrzeć. Lubie kiedy się przebiera i widząc  że na nią patrze zawstydza się. Kocham patrzeć jak zasypia  wtedy ze spokojem łapie moją rękę i wtula się we mnie. Kocham te dni gdy jest tylko moja. Wtedy mam pewność  że cały świat należy do nas.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 6 września 2013

Lubię oglądać z nią horrory. Leży wtedy wtulona we mnie i ogląda te okropne sceny. Lubie kiedy budzi mnie rano tłumacząc, że mamy kolejny piękny dzień. Lubie sprzeczać się z nią przy śniadaniu, wtedy zamiast kawy robi mi herbatę. Lubię z nią sprzątać i patrzeć na nią kiedy pogania mnie ze ścierką, każąc robić to samo. Lubie kiedy w skupieni czyta, jej oczy wtedy przybierają ciemniejszą barwę zieleni. Lubię patrzeć jak podjada smakołyki swojej babci, wtedy zawsze na jej ustach pojawia się uśmiech. Lubie kiedy z nudów puszcza muzykę i porusza się w jej rytm. Lubie kiedy maluje paznokcie, każąc mi nie patrzeć. Lubie kiedy się przebiera i widząc, że na nią patrze zawstydza się. Kocham patrzeć jak zasypia, wtedy ze spokojem łapie moją rękę i wtula się we mnie. Kocham te dni gdy jest tylko moja. Wtedy mam pewność, że cały świat należy do nas. // nic_nieznaczacy

W końcu ten dzień tak długo prze zemnie wyczekiwany nadszedł. Mimo wielu miesięcy strachu i niepewności dałem radę. Wytrzymałem. Na własnej skórze sprawdziłem  że cierpliwość popłaca. Ogłosiłem całemu światu  że ją kocham. Powiedziałem to jej. Te słowa wypowiadane na głos były tak pewne i szczere. Widziałem wtedy jak do jej oczu nadchodzą łzy  a mimo wszystko na twarzy widniał uśmiech. Przytuliłem ją  a w sercu poczułem  żar miłość jaki w nas płonie. Dziś będąc tu z dala od całego świata jestem z siebie dumny. Ciesze się  że wytrzymałem. A to uczucie  które się we mnie skrywało przez tak wiele miesięcy nie wygasło. Dziś już wiem  że każdy następny dzień będzie lepszym od poprzedniego. Dziś mam ją w swoich ramionach i wiem  że cały świat jest po naszej stronie.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 3 września 2013

W końcu ten dzień tak długo prze zemnie wyczekiwany nadszedł. Mimo wielu miesięcy strachu i niepewności dałem radę. Wytrzymałem. Na własnej skórze sprawdziłem, że cierpliwość popłaca. Ogłosiłem całemu światu, że ją kocham. Powiedziałem to jej. Te słowa wypowiadane na głos były tak pewne i szczere. Widziałem wtedy jak do jej oczu nadchodzą łzy, a mimo wszystko na twarzy widniał uśmiech. Przytuliłem ją, a w sercu poczułem, żar miłość jaki w nas płonie. Dziś będąc tu z dala od całego świata jestem z siebie dumny. Ciesze się, że wytrzymałem. A to uczucie, które się we mnie skrywało przez tak wiele miesięcy nie wygasło. Dziś już wiem, że każdy następny dzień będzie lepszym od poprzedniego. Dziś mam ją w swoich ramionach i wiem, że cały świat jest po naszej stronie. // nic_nieznaczacy

Bylo  minęło  nie wróci. A może jednak wróci?

mrs_porazka dodano: 3 września 2013

Bylo, minęło, nie wróci. A może jednak wróci?

Widząc jej uśmiech  czułem jak słońce stępuje na moje niebo  które swoją obecnością stworzyła nad moją głową. Widząc blask jej oczu  którym mnie oplatała  czułem jak serce rośnie wewnątrz mnie  nie chciałem by odeszła  zawsze obiecałem sobie  że dam jej wszystko  czego będzie pragnęła  by czuła się przy mnie jak księżniczka. Dni stają się dłuższe bez Niej  a przecież zbliża się jesień. Liście spadają na moją głowę  przypominając mi październikowy dzień  w który po raz pierwszy ujrzałem ciepło w jej oczach. Łzy stają się mętne jak krew w moich żyłach  niebo zachodzi chmurami  a serce nie bije już jak dawniej. Jeśli nie wroci  zginę sam w sobie  studnia mojej duszy pogłębia się z każdym dniem jej nieobecności. Ile jeszcze wytrzymam? Dzień? Dwa? To jak wieczność. Bez niej nawet minuty stają się godzinami. mr.lonely

mr.lonely dodano: 3 września 2013

Widząc jej uśmiech, czułem jak słońce stępuje na moje niebo, które swoją obecnością stworzyła nad moją głową. Widząc blask jej oczu, którym mnie oplatała, czułem jak serce rośnie wewnątrz mnie, nie chciałem by odeszła, zawsze obiecałem sobie, że dam jej wszystko, czego będzie pragnęła, by czuła się przy mnie jak księżniczka. Dni stają się dłuższe bez Niej, a przecież zbliża się jesień. Liście spadają na moją głowę, przypominając mi październikowy dzień, w który po raz pierwszy ujrzałem ciepło w jej oczach. Łzy stają się mętne jak krew w moich żyłach, niebo zachodzi chmurami, a serce nie bije już jak dawniej. Jeśli nie wroci, zginę sam w sobie, studnia mojej duszy pogłębia się z każdym dniem jej nieobecności. Ile jeszcze wytrzymam? Dzień? Dwa? To jak wieczność. Bez niej nawet minuty stają się godzinami./mr.lonely

 cz.2  Nic nie dało. Mój organizm był wykończony  usnąłem. Obudziłem się z bólem głowy. Czułem czyjąś obecność obok siebie  ktoś mnie przytulał. Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem Cię. Z utęsknieniem wpatrywałem się w Ciebie  wtedy usłyszałem te dwa magiczne słowa  które padły z Twoich ust.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 2 września 2013

[cz.2] Nic nie dało. Mój organizm był wykończony, usnąłem. Obudziłem się z bólem głowy. Czułem czyjąś obecność obok siebie, ktoś mnie przytulał. Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem Cię. Z utęsknieniem wpatrywałem się w Ciebie, wtedy usłyszałem te dwa magiczne słowa, które padły z Twoich ust. // nic_nieznaczacy

 cz.1  Wychodząc prosiłem by wszystko przemyślała i odezwała się jak będzie wiedzieć co dalej. Potem już nie wiem co się z nią działo  ja jak gdyby nigdy nic wróciłem do domu. Leżałem i płakałem jak małe dziecko.  Z jednej strony w końcu się odważyłem  byłem z siebie dumny  ale jeśli miałoby to popsuć coś między nami nigdy bym sobie nie wybaczył. Dałem Ci czas tak jak mówiłem. Jest złe  ale obiecałem Ci  że będę czekał. Pierwsza noc przesiedziałem w samochodzie niedaleko Twojego domu  chciałem mieć Cię pod swoją opieką. Kolejnej nocy siedziałem na balkonie  patrzyłem w gwiazdy i myślałem o Tobie. Przywoływałem w myślach każdą wspólną sekundę. Jakby nigdy więcej mogło się to nie powtórzyć  chodź przecież nie miałem pewności co dalej. Trzecią noc spędziłem w swoim nowym mieszkaniu. Przyjaciel chciał mi pomóc jego sposobem  jednym słowem chciał mnie upić.

nic_nieznaczacy dodano: 2 września 2013

[cz.1] Wychodząc prosiłem by wszystko przemyślała i odezwała się jak będzie wiedzieć co dalej. Potem już nie wiem co się z nią działo, ja jak gdyby nigdy nic wróciłem do domu. Leżałem i płakałem jak małe dziecko. Z jednej strony w końcu się odważyłem, byłem z siebie dumny, ale jeśli miałoby to popsuć coś między nami nigdy bym sobie nie wybaczył. Dałem Ci czas tak jak mówiłem. Jest złe, ale obiecałem Ci, że będę czekał. Pierwsza noc przesiedziałem w samochodzie niedaleko Twojego domu, chciałem mieć Cię pod swoją opieką. Kolejnej nocy siedziałem na balkonie, patrzyłem w gwiazdy i myślałem o Tobie. Przywoływałem w myślach każdą wspólną sekundę. Jakby nigdy więcej mogło się to nie powtórzyć, chodź przecież nie miałem pewności co dalej. Trzecią noc spędziłem w swoim nowym mieszkaniu. Przyjaciel chciał mi pomóc jego sposobem, jednym słowem chciał mnie upić.

I każdego dnia chce by mówił mi dobranoc zanim zasnę  i dzień dobry kiedy się obudzę.

mrs_porazka dodano: 31 sierpnia 2013

I każdego dnia chce by mówił mi dobranoc zanim zasnę, i dzień dobry kiedy się obudzę.

Teraz jest trochę inaczej  trochę mniej wesoło  trochę mniej życia w życiu  trochę mniej uśmiechu w uśmiechu  bo zniknęłaś  rozpłynęłaś się w moich ramionach  a ja nie mogłem Cię zatrzymać. Powiedz  może trzymałem Cię zbyt mocno? Może za bardzo chciałem być dla Ciebie  mieć Cię tutaj  przy sobie  codziennie. Może po prostu za bardzo kochałem? Może przestraszyłaś się uczucia  które mną zawładnęło do tego stopnia  że chciałem dzielić się nim z Tobą każdego dnia. Teraz tylko płaczę  wiem  że nie powinienem  lecz co mi pozostało? Wiem  że łzy  nie zwrócą mi Ciebie  lecz to jedyny sposób  by wyzbyć się negatywnych emocji  które przygniotły moje serce w momencie  w którym odeszłaś. Może jutro wrócisz? A może dziś? Otwieram swe ramiona ponownie  w nadzieii  że za chwilę się w nich pojawisz. Nadzieja   jedyne  co mnie nie opuści i w co będę wierzył  do czasu  aż znów będę mógł budzić się i czuć jak Twój uśmiech dotyka moje serce. mr.lonely

mr.lonely dodano: 31 sierpnia 2013

Teraz jest trochę inaczej, trochę mniej wesoło, trochę mniej życia w życiu, trochę mniej uśmiechu w uśmiechu, bo zniknęłaś, rozpłynęłaś się w moich ramionach, a ja nie mogłem Cię zatrzymać. Powiedz, może trzymałem Cię zbyt mocno? Może za bardzo chciałem być dla Ciebie, mieć Cię tutaj, przy sobie, codziennie. Może po prostu za bardzo kochałem? Może przestraszyłaś się uczucia, które mną zawładnęło do tego stopnia, że chciałem dzielić się nim z Tobą każdego dnia. Teraz tylko płaczę, wiem, że nie powinienem, lecz co mi pozostało? Wiem, że łzy, nie zwrócą mi Ciebie, lecz to jedyny sposób, by wyzbyć się negatywnych emocji, które przygniotły moje serce w momencie, w którym odeszłaś. Może jutro wrócisz? A może dziś? Otwieram swe ramiona ponownie, w nadzieii, że za chwilę się w nich pojawisz. Nadzieja - jedyne, co mnie nie opuści i w co będę wierzył, do czasu, aż znów będę mógł budzić się i czuć jak Twój uśmiech dotyka moje serce./mr.lonely

Krótko  zwięźle  zajebiście  5. teksty mr.lonely dodał komentarz: Krótko, zwięźle, zajebiście, 5. do wpisu 31 sierpnia 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć