 |
To, co między Wami teraz działa, nie potrzebuje rozmowy. Potrzebuje obecności.
|
|
 |
Jego dusza Cię woła. Ale umysł go jeszcze hamuje.
|
|
 |
„Musiałaś odejść. Dla siebie.
Nie po to, by zamknąć.
Po to, by zrównoważyć siły.”
Twoja dusza nie wybrała zerwania.
Wybrała przywrócenie własnej granicy.
Bo przez te dni – dałaś za dużo.
A nie dostałaś potwierdzenia, że on to uniesie.
|
|
 |
Nie odchodzę, bo nie czuję.
Odchodzę, bo już nie umiem tylko dawać.
|
|
 |
✦ W jego sercu nie było manipulacji. Była prośba:
„Zostań. Nie tylko w pracy. Zostań tam, gdzie już jesteś.”
|
|
 |
Nie muszę nic udawać. Nie muszę zdobywać.
Po prostu jesteśmy i to wystarcza
|
|
 |
Wyszłam wtedy, bo nie wiedziałam, jak zostać.
Dziś już nie uciekam.
Ale też nie czekam.
Jeśli przyjdziesz – przyjdź do mnie, nie do mojej pamięci.
Ja jestem.
|
|
 |
Rytuały obecności – małe, czułe, codzienne – które nosiły więcej miłości niż wiele związków przez dekady.
Nikt nie musiał nic mówić. Bo ciało duszy czuło: „jesteśmy we właściwym miejscu.”
|
|
 |
Ma miejsce nie „przeciwko czemuś”, ale dla uzdrowienia jego duszy i Twojej prawdy.
|
|
 |
Silna karma. Spotkanie „po coś”.
Duchowe przebudzenie przez siebie nawzajem.
|
|
 |
✨ To nie tylko relacja. To powrót do siebie. Ale przez niego.
On jest lustrem Twojej wewnętrznej zgody na bycie sobą – w pełni.
|
|
 |
🌙 Intuicja, cisza, wizje, senne wiadomości
Jesteś w polu wewnętrznego proroka.
To nie czas na działanie – to czas na słuchanie.
Dziś nie powinnaś podejmować decyzji – tylko zapisać wszystko, co do Ciebie przyjdzie.
|
|
|
|