![jeżeli pokochamy osobę za daną cechę a potem ją utraci jest to równoznaczne z tym że przestajemy ją kochać?](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
jeżeli pokochamy osobę za daną cechę, a potem ją utraci jest to równoznaczne z tym, że przestajemy ją kochać?
|
|
![ironią losu jest to że najpierw robimy wszystko żeby przekonać drugą osobę że warto nas pokochać a potem przekonujemy samych siebie że kochamy.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
ironią losu jest to, że najpierw robimy wszystko, żeby przekonać drugą osobę, że warto nas pokochać, a potem przekonujemy samych siebie, że kochamy.
|
|
![a potem stając przed lustrem uświadamiasz sobie że jesteś osobą przed którą ostrzegali Cię rodzice kiedy byłaś małą dziewczynką.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
a potem stając przed lustrem, uświadamiasz sobie, że jesteś osobą przed którą ostrzegali Cię rodzice kiedy byłaś małą dziewczynką.
|
|
![Siedziała na podłodze wypełnionej jasnymi panelami. Skupiała swój wzrok głównie na tym co ją otaczało. Od czasu do czasu wyglądała przez okno i zastanawiała się nad sensem swojego życia. Zadawała sobie masę różnych pytań w głowie zaczynając od tego kim ona tak naprawdę w życiu jest a kończąc na tym co się z nią niedługo stanie. Nie mogła sobie poradzić z tym wszystkim ze samą sobą. Czuła głęboki strach który paraliżował obłędnie Jej wnętrze i ciało. Nie była sobie w stanie sama poradzić z tym co ją wokół otaczało. Czuła wewnętrzną pustkę i rozczarowanie. Zdawała sobie sprawę z tego że w tamtej chwili przegrała wszystko. Przegrała walkę sama ze sobą i z własnym życiem. Poddała się choć czuła że ostatkiem sił może coś osiągnąć. Nie ryzykowała nie szła dalej. Poddała się tuż przed samym startem. Wiedziała że to co zdobyła w ostatnich tygodniach jest wielką Jej siłą... Oraz motywacją której przez swój egoizm nie potrafi wykorzystać.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Siedziała na podłodze wypełnionej jasnymi panelami. Skupiała swój wzrok głównie na tym co ją otaczało. Od czasu do czasu wyglądała przez okno i zastanawiała się nad sensem swojego życia. Zadawała sobie masę różnych pytań w głowie zaczynając od tego kim ona tak naprawdę w życiu jest, a kończąc na tym co się z nią niedługo stanie. Nie mogła sobie poradzić z tym wszystkim, ze samą sobą. Czuła głęboki strach, który paraliżował obłędnie Jej wnętrze i ciało. Nie była sobie w stanie sama poradzić z tym co ją wokół otaczało. Czuła wewnętrzną pustkę i rozczarowanie. Zdawała sobie sprawę z tego, że w tamtej chwili przegrała wszystko. Przegrała walkę sama ze sobą i z własnym życiem. Poddała się choć czuła, że ostatkiem sił może coś osiągnąć. Nie ryzykowała, nie szła dalej. Poddała się tuż przed samym startem. Wiedziała, że to co zdobyła w ostatnich tygodniach jest wielką Jej siłą... Oraz motywacją, której przez swój egoizm nie potrafi wykorzystać.
|
|
![Dzwonią do mnie wszyscy a ja tylko składam cyfry. Przypominam sobie pewien stary numer telefonu. Spokój. Oddech. Wpisuj. Oby się nie zmienił. Wpisuj. Sygnał sygnał cała wieczność. Odbierz. Tętno odbierz prędko! Pamiętasz mnie ? Bo ja każdy detal. — Diset](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49646_11939424_1283394621686589_1116068816_n.jpg) |
|
Dzwonią do mnie wszyscy, a ja tylko składam cyfry. Przypominam sobie pewien stary numer telefonu. Spokój. Oddech. Wpisuj. Oby się nie zmienił. Wpisuj. Sygnał, sygnał cała wieczność. Odbierz. Tętno, odbierz, prędko! Pamiętasz mnie ? Bo ja każdy detal. — Diset
|
|
![Moje serce jak lód mózg napędzany whisky. Z moich ust czuły chłód mówiły że jestem sukinsyn.— Chok](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49646_11939424_1283394621686589_1116068816_n.jpg) |
|
Moje serce jak lód, mózg napędzany whisky. Z moich ust czuły chłód, mówiły, że jestem sukinsyn.— Chok
|
|
![Nie chce Cię znać nie dzwoń do mnie. Twój numer już od dawna nie figuruje w książce.Nie figurujesz nigdzie nie figurujesz w ogóle.— PMM](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49646_11939424_1283394621686589_1116068816_n.jpg) |
|
Nie chce Cię znać, nie dzwoń do mnie. Twój numer już od dawna nie figuruje w książce.Nie figurujesz nigdzie, nie figurujesz w ogóle.— PMM
|
|
![To wcale nie jest tak że ja już nikomu nie ufam bo ufam ale nie ludziom których poznawałam przez internet. Nie ufam im bo każdy z nich wniósł coś negatywnego do mojego życia. Co z tego że kiedy byli oni obecni to scenariusze które pisaliśmy były różne ale często był wątek radości? To nic już nie znaczy nie dla nich nie dla mnie. Pogodziłam się z tym że każdy kiedyś odchodzi a zostają Ci nieliczni. Nigdy nie chciałam dopuszczać do swojego życia właśnie tych osób bo wiedziałam że im nie zależy na mnie a właśnie było wręcz przeciwnie. Zależało im bardziej niż kiedykolwiek mogłam sądzić. Lecz byłam naiwną gówniarą która nie chciała do siebie dopuszczać tej świadomości że jest ktoś tuż obok kto chce mnie uchronić przed bólem smutkiem i kolejnym rozczarowaniem. Nie dopuszczałam ich do siebie nie dopuszczałam tych ludzi bo zwyczajnie w świecie nie chciałam im ufać. A teraz? Zupełnie inaczej patrzę na świat. Trzymam dystans do ludzi z internetu i życia.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
To wcale nie jest tak, że ja już nikomu nie ufam, bo ufam, ale nie ludziom, których poznawałam przez internet. Nie ufam im, bo każdy z nich wniósł coś negatywnego do mojego życia. Co z tego, że kiedy byli oni obecni, to scenariusze, które pisaliśmy były różne, ale często był wątek radości? To nic już nie znaczy, nie dla nich, nie dla mnie. Pogodziłam się z tym, że każdy kiedyś odchodzi, a zostają Ci nieliczni. Nigdy nie chciałam dopuszczać do swojego życia właśnie tych osób, bo wiedziałam, że im nie zależy na mnie, a właśnie było wręcz przeciwnie. Zależało im bardziej niż kiedykolwiek mogłam sądzić. Lecz byłam naiwną gówniarą, która nie chciała do siebie dopuszczać tej świadomości, że jest ktoś tuż obok, kto chce mnie uchronić przed bólem, smutkiem i kolejnym rozczarowaniem. Nie dopuszczałam ich do siebie, nie dopuszczałam tych ludzi, bo zwyczajnie w świecie nie chciałam im ufać. A teraz? Zupełnie inaczej patrzę na świat. Trzymam dystans do ludzi z internetu i życia.
|
|
![Wiesz zawsze bałam się samotności tego jak będzie gdy nie zostanie nikt przy mnie ale z czasem powoli się do niej przyzwyczaiłam. Tak wiele osób zniknęło z mojego życia. Odeszli Ci którzy obiecali być zawsze niezależnie od tego co by się działo. Odeszły te osoby które mówiły jedno a zaczęły robić zupełnie coś innego wbrew wszystkim zapewnieniom wbrew temu co mówili kiedy byli. Nie liczyły się tak naprawdę uczucia. Nie liczyła się szczerość ale zabawa prawda? Tak to było najważniejsze. Bo przecież szczerość to tylko takie zwykłe słowo które nie zna własnej definicji w dzisiejszych czasach. To nic szczególnie ważnego to nic do czego można się mocno przywiązywać. Bo to nie istnieje już. Mówienie prawdy przestało być modne a może w ogóle nie było modne? Prawda to była nic innego jak zabawa którą ludzie maskowali kłamstwami.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Wiesz, zawsze bałam się samotności, tego, jak będzie, gdy nie zostanie nikt przy mnie, ale z czasem powoli się do niej przyzwyczaiłam. Tak wiele osób zniknęło z mojego życia. Odeszli Ci, którzy obiecali być zawsze, niezależnie od tego co by się działo. Odeszły te osoby, które mówiły jedno, a zaczęły robić zupełnie coś innego, wbrew wszystkim zapewnieniom, wbrew temu co mówili, kiedy byli. Nie liczyły się tak naprawdę uczucia. Nie liczyła się szczerość, ale zabawa, prawda? Tak, to było najważniejsze. Bo przecież szczerość to tylko takie zwykłe słowo, które nie zna własnej definicji w dzisiejszych czasach. To nic szczególnie ważnego, to nic do czego można się mocno przywiązywać. Bo to nie istnieje już. Mówienie prawdy przestało być modne, a może w ogóle nie było modne? Prawda to była nic innego, jak zabawa, którą ludzie maskowali kłamstwami.
|
|
![Od zawsze była w nas ta ironia ta niepowtarzalna część życia z którą nie mogliśmy się zmierzyć. Walczyliśmy zawsze do końca od samego początku. Byliśmy dla siebie wsparciem niezależnie od tego czy łączyła nas miłość przyjaźń czy braterskie uczucie. Zawsze coś nas ku sobie pchało. Nigdy nie mogliśmy przezwyciężyć swoich uczuć które tak głęboko i masywnie były w nas zakorzenione. Tak widziałam od początku nasz świat. Tak odczuwałam że wygląda nasza znajomość ale za każdym razem się myliłam. Bo zdarzały się sytuację nad którym nie miałam możliwości zapanować. Były te momenty i chwile kiedy upadaliśmy aby następnie móc powstać i ruszyć do walki z życiem wraz ze zdwojoną siłą. Czy nas to do końca i w pełni motywowało? Czy tam gdzieś pomiędzy jedną a drugą decyzją nie popełniliśmy błędy który zaważył na naszym życiu na naszej znajomości? Ciągle szukam odpowiedzi na to pytanie i nadal nie mogę pojąć gdzie zgubiła się znajomość.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Od zawsze była w nas ta ironia, ta niepowtarzalna część życia, z którą nie mogliśmy się zmierzyć. Walczyliśmy zawsze do końca, od samego początku. Byliśmy dla siebie wsparciem niezależnie od tego czy łączyła nas miłość, przyjaźń, czy braterskie uczucie. Zawsze coś nas ku sobie pchało. Nigdy nie mogliśmy przezwyciężyć swoich uczuć, które tak głęboko i masywnie były w nas zakorzenione. Tak widziałam od początku nasz świat. Tak odczuwałam, że wygląda nasza znajomość, ale za każdym razem się myliłam. Bo zdarzały się sytuację, nad którym nie miałam możliwości zapanować. Były te momenty i chwile, kiedy upadaliśmy, aby następnie móc powstać i ruszyć do walki z życiem wraz ze zdwojoną siłą. Czy nas to do końca i w pełni motywowało? Czy tam gdzieś pomiędzy jedną a drugą decyzją nie popełniliśmy błędy, który zaważył na naszym życiu, na naszej znajomości? Ciągle szukam odpowiedzi na to pytanie i nadal nie mogę pojąć, gdzie zgubiła się znajomość.
|
|
![Wygrałam z przeszłością? Wygrałam. Wygrałam bo nie patrzę na to co było. Nie zastanawiam się nad tym co by było gdybym wybrała inną drogę. Czy mam do ludzi żal? Trochę tak bo nie mogę zrozumieć czemu tak szybko ode mnie odeszli skoro obiecali być na zawsze. Aczkolwiek nauczyłam się że nie wolno nikomu ufać. Szczególnie tym którzy mówią że im najbardziej na mnie zależy bo przecież w takim jednym słowie kryje się tyle kłamstw. Choć dziś już to wiem to nie czuję złości do tych co byli a odeszli. Czuję jedynie nienawiść i obrzydzenie. Tak bo nie chcę i nie mogę już słuchać o tych osobach. Może właśnie zrobiłam też kolejny krok do przodu a może zrobię. Usunę to co mi pozostało ale nie ucieknę. Pozostawię jedynie wspomnienia spisane gdzieś na blogu do których nikt nie będzie miał dostępu. Nie ucieknę od życia bo nie chcę już uciekać. Zrozumiałam że każda sytuacja uczy mnie czegoś nowego. I choć wydaje się że mogę być kimś zagubionym to idę do przodu i walczę o siebie.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Wygrałam z przeszłością? Wygrałam. Wygrałam, bo nie patrzę na to co było. Nie zastanawiam się nad tym co by było, gdybym wybrała inną drogę. Czy mam do ludzi żal? Trochę tak, bo nie mogę zrozumieć czemu tak szybko ode mnie odeszli, skoro obiecali być na zawsze. Aczkolwiek nauczyłam się, że nie wolno nikomu ufać. Szczególnie tym, którzy mówią, że im najbardziej na mnie zależy, bo przecież w takim jednym słowie kryje się tyle kłamstw. Choć dziś już to wiem, to nie czuję złości do tych co byli, a odeszli. Czuję jedynie nienawiść i obrzydzenie. Tak, bo nie chcę i nie mogę już słuchać o tych osobach. Może właśnie zrobiłam też kolejny krok do przodu, a może zrobię. Usunę to co mi pozostało, ale nie ucieknę. Pozostawię jedynie wspomnienia spisane, gdzieś na blogu, do których nikt nie będzie miał dostępu. Nie ucieknę od życia, bo nie chcę już uciekać. Zrozumiałam, że każda sytuacja uczy mnie czegoś nowego. I choć wydaje się, że mogę być kimś zagubionym, to idę do przodu i walczę o siebie.
|
|
|
|