głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika tesciowax3

kochani haha  d teksty szyszuniaa dodał komentarz: kochani haha ;d do wpisu 7 kwietnia 2012
lubię słyszeć Twój głos w słuchawce. nie ważne  że rozmawiamy o niczym. ważne  że rozmawiamy. ważne  że jesteśmy dla siebie kimś bliskim.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 7 kwietnia 2012

lubię słyszeć Twój głos w słuchawce. nie ważne, że rozmawiamy o niczym. ważne, że rozmawiamy. ważne, że jesteśmy dla siebie kimś bliskim. [szyszuniaa]

M są najlepsiii :D teksty szyszuniaa dodał komentarz: M są najlepsiii :D do wpisu 7 kwietnia 2012
gwiazdki z nieba    teksty szyszuniaa dodał komentarz: gwiazdki z nieba ;* do wpisu 7 kwietnia 2012
szyszuniaa jest blondynką ! :D  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 7 kwietnia 2012

szyszuniaa jest blondynką ! :D [szyszuniaa]

wesołych świąt Kochani :   szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 7 kwietnia 2012

wesołych świąt Kochani :* [szyszuniaa]

prosiłam  błagałam by skończył. krzyczałam  robiłam mu wyrzuty. waliłam w niego pięściami  rzucałam wszystkimi możliwymi przedmiotami. płakałam  wychodziłam z siebie. a on? postawił mi ultimatum: rzuca to wracam  nie wracam nadal w tym siedzi. i gdy siedziałam na szpitalnym korytarzu zalana łzami dotarła do mnie pewna rzecz. weszłam do sali. 'kochasz mnie czy je?'   spytałam. 'przecież wiesz'   wyszeptał opadnięty z sił. 'to znaczy że jak wyjdziesz rzucasz to cholerstwo  a ja nie wracam. przepraszam'.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 2 kwietnia 2012

prosiłam, błagałam by skończył. krzyczałam, robiłam mu wyrzuty. waliłam w niego pięściami, rzucałam wszystkimi możliwymi przedmiotami. płakałam, wychodziłam z siebie. a on? postawił mi ultimatum: rzuca to wracam, nie wracam nadal w tym siedzi. i gdy siedziałam na szpitalnym korytarzu zalana łzami dotarła do mnie pewna rzecz. weszłam do sali. 'kochasz mnie czy je?' - spytałam. 'przecież wiesz' - wyszeptał opadnięty z sił. 'to znaczy że jak wyjdziesz rzucasz to cholerstwo, a ja nie wracam. przepraszam'. [szyszuniaa]

wracaj do mnie  proszę.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 2 kwietnia 2012

wracaj do mnie, proszę. [szyszuniaa]

wiesz  co jest najgorsze? to  że nie potrafię walczyć o to  co kocham. nigdy nie umiałam. nigdy.

szyszuniaa dodano: 29 marca 2012

wiesz, co jest najgorsze? to, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. nigdy nie umiałam. nigdy.

 Szymek  chodź tu!   To jest Przemek.   Krzysiek podaj mi piłkę.   To jest Krystian.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 29 marca 2012

-Szymek, chodź tu! - To jest Przemek. - Krzysiek podaj mi piłkę. - To jest Krystian. [szyszuniaa]

siedząc na parapecie  trzymając w dłoni kubek z gorącą herbatą  która lekko parzyła  zastanawiając się nad wszystkim pierwszy raz za Nim zatęskniłam. za jego głosem  który czasami przyprawiał o dreszcze  za jego ramionami  w których znajdowałam się praktycznie cały czas  za jego ustami  których smak znałam doskonale  za jego stylem bycia  za jego uśmiechem   tym szeregiem białych zębów  które pokazywał cały czas  za jego miłością  którą mnie obdarzył  a którą ja wykorzystałam..  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 29 marca 2012

siedząc na parapecie, trzymając w dłoni kubek z gorącą herbatą, która lekko parzyła, zastanawiając się nad wszystkim pierwszy raz za Nim zatęskniłam. za jego głosem, który czasami przyprawiał o dreszcze; za jego ramionami, w których znajdowałam się praktycznie cały czas; za jego ustami, których smak znałam doskonale; za jego stylem bycia; za jego uśmiechem - tym szeregiem białych zębów, które pokazywał cały czas; za jego miłością, którą mnie obdarzył, a którą ja wykorzystałam.. [szyszuniaa]

'no to grill'   usłyszałam. nie ma to jak grill na środku siedla  przy ławce. grill na trawie i pełno alkohoku wokół. zaczęliśmy śpiewać sto lat przyjaciółce  a potem pamiętam wszystko jak przez mgłę. dużo drinków  wódka z gwinta bez przepity  śmiech przy wykrzywionej twarzy  śpiewanie Bąbla i jaranie. do tego metaamfa i koniec  leżę. następnie odwóz do domu i następne 0 5. było zajebiście!  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 26 marca 2012

'no to grill' - usłyszałam. nie ma to jak grill na środku siedla, przy ławce. grill na trawie i pełno alkohoku wokół. zaczęliśmy śpiewać sto lat przyjaciółce, a potem pamiętam wszystko jak przez mgłę. dużo drinków, wódka z gwinta bez przepity, śmiech przy wykrzywionej twarzy, śpiewanie Bąbla i jaranie. do tego metaamfa i koniec, leżę. następnie odwóz do domu i następne 0,5. było zajebiście! [szyszuniaa]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć