 |
Czasami musimy odpuścić dla dobra innej osoby, chociaż jest tak jak nigdy nie było trzeba zniknąć odejść zapomnieć
|
|
 |
„A ona pyta:
- Do czego tak właściwie jestem ci potrzebna?
Więc mówię, że takie pytanie jak szeroka rzeka, po której płyną dziesiątki łódek, dużych i małych, a nawet złożonych z papieru. Mówię, że jest mi potrzebna jak nurt tej rzeki i jak jej brzeg lewy oraz prawy, jak mosty nad nią nieruchomo zwieszone, jak wyspy mijane po drodze, pełne siedlisk ptaków, schronienia bezpieczne, jak drzewa w wodzie chłodzące się gałęziami w upale, od którego płonę.
- Jesteś mi potrzebna jak odbicie w lustrze, nie odbijam się w nim nawet sam przed sobą, a gdy wychodzę z domu, to nie otwierają się przede mną żadne drzwi automatyczne, bo też wiedzą, że bez ciebie mnie nie ma.”
|
|
 |
"Wcześniej myślała, że jeżeli tylko zacznie spadać, nie trafi nigdzie indziej niż w jego otwarte ramiona. Kiedy nadszedł dzień próby zrozumiała, jak bardzo się pomyliła. Wtedy, gdy najbardziej go potrzebowała, on zwyczajnie się cofnął, a ona całym ciałem rąbnęła o beton."
— Nina Reichter
|
|
 |
Jeżeli to piekło które jest we mnie ma posmak nikotyny i taniego wina nad ranem.
Jeżeli śpiący obok mężczyzna wytrzymał w swym śnie do rana i w milczeniu ubiera swe spodnie patrząc w przestrzeń, a każde słowo które padnie będzie nieobecne już.
O... od zarania, to po co to wszystko, to po co to wszystko. to po co to wszystko.
Po co to wszystko? / izka2609
|
|
 |
A w nowym roku nie uronię ani jednej łzy :)!
|
|
 |
przytuliłeś mnie tak mocno i szepcząc zapytałeś czy jestem gotowa. Nigdy wcześniej nie byłam przy kimś tak bardzo szczęśliwa..
|
|
 |
A teraz szukam okazji żeby się z Tobą zobaczyć :)
|
|
 |
Nigdy się nie spodziewałam że będę z Tobą miała tak zajebisty kontakt
|
|
 |
Wyjaśnienie pewnych sytuacji przynosi ulgę, chociaż nie zrobiłam tego jak chciałam ale zawsze coś powiedziałam
|
|
 |
Sumienie gra z nami w trzy karty. Nigdy nie możesz wygrać, chyba że kantujesz. / izka2609
|
|
 |
Nie chcę brudzić się o twoją skórę. nie chcę dłużej czuć się jak szmata. Nie chcę widzieć twojej twarzy. Nie chcę myśleć, co się z tobą, Co się z tobą dzieje. Nie chcę patrzeć, jak znów coś chrzanisz. Nie chcę słyszeć twego głosu, Twojej głupiej gadki. Nie chcę tracić z tobą czasu. I chuj mnie obchodzi, co o mnie myslisz!! Uwierz mi, nie ma sensu się bić. I dłużej ze sobą być... Nie dzwoń, nie płacz, nie błagaj. Idź już sobie! Nie pomogą żadne kwiaty, Nie ma mowy. Po co tu stoisz? Chcesz coś usłyszeć? Tam są drzwi! Spadaj...
|
|
|
|