 |
Chciałam tylko, zebyś chciał ze mną zostać.
|
|
 |
Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza – wie, jak przeżyć.
|
|
 |
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili...
|
|
 |
Można się kochać i pieprzyć. Można też pieprzyć, że się kocha,
|
|
 |
" Mojemu wielkiemu przyjacielowi. Którego tak mi brak. Choć wciąż przecież jest."
|
|
 |
Są ludzie których się nigdy nie zapomni. Ale już się nie uśmiechniemy, gdy usłyszymy ich imię.
|
|
 |
Każdy chyba w życiu posiadał czlowieka, z którym łączyła go tak dziwna więź. I nie było to uczucie- absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, powiedzenia wszystkiego- było to takie dziwne "coś" czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
I juz nie wiesz czy chcesz go widziec czy o nim zapomnieć.
|
|
 |
I juz nie wiesz czy chcesz go widziec czy o nim zapomnieć.
|
|
 |
Bo choćby cały świat rzucał w ciebie kamieniami, to jeżeli mama stoi po twojej stronie, nic ci się nie stanie.
|
|
 |
I nie myśl, że o Tobie nie myśle.
|
|
 |
O tyle lepiej mi bez Ciebie, kocie. O tyle nocy spokojnych jestem bogatsza i tyle łez, których nie musiałam wylewać.Lepiej mi. Tylko coś we mnie jest jakby lżejsze, takie puste. I krzyczy to "Wróć, kocie!Wróć!". I ani alkohol, ani nic innego tego uciszyć nie moze.Dziwne to wszystko teraz.Choć lepiej mi na prawde i puściej za razem. Cięzko czasem, lecz lżej przeważnie bez Ciebie. Kochałam Cię, kocie. Nie wracaj.|k.f.y
|
|
|
|