 |
|
Spotkałam Ciebie moje życie znów nabrało kolorów.
|
|
 |
|
żyjemy rozważnie, mówią, że jesteśmy zbyt sztywni. szalejemy, mówią, że jesteśmy niewystarczająco dorośli. chcemy o sobie decydować, mówią, że jesteśmy na to za młodzi i zbyt głupi. chcemy żeby podejmowali decyzję za nas, mówią, że to w naszym interesie. marzymy o wygranej, powiedzą, że i tak niczego nie zdobędziemy. marzymy o własnym mieszkaniu, powiedzą, że to bardzo odległe plany zamiast dopomóc. dokuczają nam w szkole, powiedzą, że widocznie z nami jest coś nie tak, zamiast zająć się tymi, przez których żyjemy w smutku. rodzice - im nigdy nie dogodzisz. / tonatyle
|
|
 |
|
chcę z nim być. tulić go, całować, rozmawiać z nim, pocieszać, słuchać, śmiać się wspólnie i smucić. jest wszystkim co mnie najlepszego w życiu spotkało. / tonatyle
|
|
 |
|
Jeden krok do przodu przybliża cie di przyszłości, lecz jeden krok w tył nie cofnie tego, co było. [internet]
|
|
 |
|
Co boli najbardziej? To, że z dwóch ślepo zapatrzonych w siebie serc, zamieniliśmy się w dwóch obcych sobie ludzi, w przeciągu zaledwie kilku oddechów..
|
|
 |
|
I dopiero po tym wszystkim zrozumiałam, co miał kiedyś na myśli mówiąc, że ludzie nie chcą kochać..
|
|
 |
|
Byłam już krok dalej: poza rozpaczą i poza gniewem. Dotrwałam do momentu, w którym moje serce zobojętniało, a moje usta bez sprzeciwu zamilkły. Tak naprawdę było mi już wszystko jedno, co będzie dalej.
Ludzie nie wiedzą ile obojętności jest w nich, i jak bardzo obojętne może się wszystko stać pewnego dnia. I dobrze, że nie wiedzą..
|
|
 |
|
Myślisz pewnie, że łatwo jest mi z tym wszystkim, że żyję jak gdyby nigdy nic. Myślisz pewnie, że nie otrzymałam ciosu i wyszłam z tego bez ran. Myślisz pewnie, że nie tęsknie, i że pustkę w moim sercu zapełnił już ktoś inny. Myślisz pewnie, że kłamałam twierdząc, że będę Cię kochać nawet wtedy, gdy będziemy żyć osobno. Myślisz pewnie, że to był mój wybór. Mylisz się..
|
|
 |
|
To była moja pierwsza miłość. Była pierwsza, by odejść..
|
|
|
|