 |
|
znasz to uczucie, gdy cieszysz się na myśl o szczęśliwym wydarzeniu, a ono ostatecznie nie ma miejsca? / tonatyle
|
|
 |
|
szczęścia zwyczajnie nie ma. nie wierzę w nie, nigdy go nie odczułam. wierzę w chwilową euforię, ale to wszystko. / tonatyle
|
|
 |
|
zmieniłam się, jestem mniej czuła, mniej uprzejma. ale dobrze mi z tym. ludzie są fałszywi, nie chcę zadawać się z fałszywymi. / tonatyle
|
|
 |
|
trzeba się w końcu z tym pogodzić. nie był odpowiedni, nie był tym dla mnie. mówi się trudno i żyje się dalej. / tonatyle
|
|
 |
|
Tylko tego nauczyło Cię życie? Odchodzić?
|
|
 |
|
Zapytał, czy pamiętam.. Odpowiedziałam, że tak. Pamiętam te wszystkie puste miesiące, które nastąpiły później. Kiedy brnąłem przez miasto, przez ludzi, przez życie z tępym bólem czegoś, co nazywa się sercem. Kiedy najczęstszą porą dnia był smutek, a noce nie przynosiły ulgi powiekom. Kiedy bolało mnie tam w środku, aż brakowało mi tchu i dusiłam się tą miłością. Pamiętam, że gdy tak czekałam w bezsilności na Twój powrót,
w pewnej chwili to przestało być już ważne..
|
|
 |
|
Wydaję mi się, że jest to kwestia miłości. Im bardziej człowiek pokocha jakieś wspomnienie, tym większego znaczenia ono nabiera i tym głębiej zakleszcza się ono w sercu. A głębiej boli bardziej..
|
|
 |
|
-To przecież głupota, kochać kogoś, kto nas krzywdzi.
-Gorzej jest wierzyć, że ten, kto krzywdzi, jeszcze nas kocha.
|
|
 |
|
A ty, wiesz jakie to uczucie, przestać oczekiwać na czyjś powrót?
|
|
 |
|
Bałam się o Nim zapomnieć. Bałam się pustki, która nadeszłaby wraz z tym dniem, w którym postanowiłabym pogodzić się z Jego odejściem..
|
|
 |
|
Chcę, abyście czytając tę opowieść pamiętali o jednym. Że pomimo całego tego bólu, przeszłego, obecnego oraz tego, który jeszcze nadejdzie, dzisiaj postąpiłabym dokładnie tak samo. Że czasu, który spędziłam z tym mężczyzną, nie oddałabym za nic - z wyjątkiem tego, za co ostatecznie mogłabym Go odzyskać..
|
|
 |
|
"Znajdź mnie szybko. Zanim znajdzie mnie kto inny."
|
|
|
|