|
Mówisz, że kochasz deszcz, ale chowasz się pod parasolką, gdy pada. Mówisz, że kochasz słońce, ale szukasz cienia by w nim schronić się, gdy świeci. Mówisz, że kochasz wiatr, ale zamykasz okno, gdy wieje. Dlatego boję się, gdy mówisz, że mnie kochasz. [ Bob Marley ]
|
|
|
|
Staram się Ciebie zrozumieć, tłumaczyć przed rozumem i sercem. Nie chcę Cię znienawidzić, nie chcę, naprawdę. Widzisz, kocham Cię tak mocno, że sama świadomość, że mogłabym myśleć o Tobie źle sprawia mi ból. Rozdziera od środka, łamie kości, wykręca serce i zgniata płuca. Zrozum, jesteś dla mnie ważniejszy niż duma, ważniejszy niż wszystko co kiedykolwiek poznałam./esperer
|
|
|
przyjaciele ? tak to najukochańsze osoby w mi\oim życiu, są ZAWSZE, czy jest dobrze czy źle, czy sie pokłócimy czy nie i tak nie odejdą, oni zostaną i pomogą. za to ich tak KOCHAM.
|
|
|
wiem, że Ci zalezy. ja to po prostu wiem, ale czasami w to wątpie. czasami mógłbyś sie wykazać troszkę.
|
|
|
niektórzy sie dziwią, że nie przejmuje się, że olewam i żyje dalej. nie wyprowadzam ich z błędu, tak żyje z tym ale nie jest to takie łatwe, ale nikt tego nie zauważa jak ciężko mi z tym, że jednak sobie nie radzę tak dobrze jak inni myślą. jak łatwo ludzie wierzą w coś co im się mówil, albo co widzą.
|
|
|
probuję Cie olać, nie przejmować się ale tak sie nie da na dłuższą metę.
|
|
|
zamiast Ciebie siedzącego koło mnie, mam Grubsona w głośnikach którego muzyka trzyma mnie przy życiu i to całkiem nieźle trzyma.
|
|
|
chcę żebyś tu był, teraz, w tej chwili, pieprzyć dzielące nas kilometry i resztę wymyślonych problemów, choć mnie przytul i daj mi tę świadomośc, że jestem naprawdę najważniejsza.
|
|
|
bo czasami Twoja obojętność boli najbardziej.
|
|
|
Teraz wszyscy razem, później każdy w swoją stronę
|
|
|
Tak jak jest teraz na pewno nigdy już nie będzie
|
|
|
To co było kiedyś, uwierz mi nie wróci już nigdy
|
|
|
|