 |
boję się szczęścia. chowam się przed najpiękniejszymi chwilami, a o tym, że coś było dla mnie szansą, uświadamiam sobie dopiero, kiedy to tracę. dlatego nigdy nie jestem szczęśliwa.
|
|
 |
więc zacznijmy się dzielić landrynkami, a później odczuciami, a później poprostu będziemy. a jak wszystko będzie w porządku to sobie zaufamy, bo będziemy wiedziec że żadne nie będzie cierpieć.
|
|
 |
zostawię Ci tylko mój stanik na pamiątkę.
|
|
 |
nawet nie wiesz ile jestem w stanie zrobić dla Ciebie. tylko dla Ciebie.
|
|
 |
i tak czasem sobie myślę, że oj lepiej byłoby gdyby nie było mnie, a może nie, a może właśnie mylę się i tak sobie myślę, że wszystko czego pragnę czego chcę spala się zanim wyciągnę po to ręce, spala się.
|
|
 |
a odnośnie przeszłości – nie ma sensu do niej wracać. to co było już nie wróci – to esencja moich zasad.
|
|
 |
piszę ten list ze skażonych pól swego serca.
|
|
 |
krzyk bezradności zanim śmierć zabierze nas z tego miejsca.
|
|
 |
koniec. wyleczyłam się. w końcu udało mi się Ciebie pozbyć. moja podświadomość jest wolna, a ja w końcu zaczynam żyć życiem, nie Nim. moje serce doszło do siebie, ale to nie znaczy, że jest gotowe ponownie pokochać. o nie, już więcej nie zaryzykuję. zbyt wiele mnie to kosztowało. zbyt wiele brutalnych wspomnień, które powodowały bezsenność.
|
|
 |
nic nie pomagało . wciąż czuła ból w sercu i rozpacz. wciąż chciała by słowa , które wypowiedział stały się daleką przeszłością, która nie istnieje . nie dało się . wciąż płakała. nie potrafiła zapobiec łzom.
|
|
 |
słuchać kłamstw, znając prawdę - bezcenne.
|
|
 |
kiedy piszę do Ciebie, tzn, że tęsknie za Tobą, a kiedy nie piszę, tzn, że chcę abyś to Ty tęsknił za mną.
|
|
|
|