 |
jak można mieć zawał, nie mając serca?
|
|
 |
rzymianie pieprzeni, o, jakże bliski jest koniec waszego imperium.
|
|
 |
ej ty, dziewczyno, spierdoliłaś mu życie, a teraz śladami po rozmazanym tuszu udajesz, że to tobie pękło serce? - dusia165
|
|
 |
odłożyła na bok sentymenty, przestała płakać po nocach, zapomniała, kim dotąd była. odnalazła w sobie wolę, by odkrywać nowy świat.
|
|
 |
budzę się. słyszę tylko rytmiczne tykanie zegarka przy łóżku i spokojny dźwięk kropel deszczy uderzających o szybę. pierwsza myśl - Ty. mój początkowo spokojny oddech staje się spazmatyczny. suche oczy - wilgotne. a umysł slyszy prenikający krzyk serca, które znowu zaczyna przypominacv światu o swoim bólu.
|
|
 |
nieważne, jak mocno kochasz. nieważne,j ak daleko z tym zaszedłeś. zawsze na końcu nikt na Ciebie nie czeka.
|
|
 |
chciałabym aby czekolada nie tuczyła, papierosy nie uzależniały, mikołaj istniał, przyjaźń była szczera, nigdy nie spadł śnieg, mieć dla siebie gwiazdkę z nieba, złotą rybkę. chciałabym być kimś ważnym dla Ciebie.
|
|
 |
Brak mi Twojego drażniącego uśmiechu i nadzwyczajnego optymizmu, który tak mnie irytował. chciałam się pozbyć Twoich wybuchów euforii, a teraz gdy je straciłam, jestem wstanie oddać dosłownie wszystko za ich powrót.
|
|
 |
nie obchodziło ją to, że też mu się podobała. to nie ma szans ! usunęła jego numer. nie, nie napisze do niego pierwsza - obiecała sobie. a on napisał do niej jeszcze tego samego dnia, dwa razy. później znów się odezwał. i znowu. - chyba jednak mnie lubi - pomyślała. ale to nic nie zmienia. lubi - nie kocha. a to początek końca.
|
|
|
|