![Pnę się w górę chociaż tak naprawdę każdego dnia czuję się coraz bardziej samotna. I nie mogę przed tym uciec bo moje pokaleczone serce nie radzi sobie z pustką jaka w nim zapanowała. Tyle ludzi mówi że kiedy minie zbyt wiele czasu to człowiek staje się uleczony ale dlaczego nikt nie stwierdza ile tego czasu tak naprawdę musi minąć aby móc powiedzieć zbyt wiele ? Nie rozumiem tego mechanizmu mimo że w nim siedzę od miesięcy. Leczenie się z nieszczęśliwej miłości przerosło wszelkie moje domysły bo nigdy wcześniej nawet nie spodziewałam się jak trudne może być to zadanie. Możesz już tak nie tęsknić nie cierpieć ale mimo to nadal będziesz czuła się tak okropnie samotna i opustoszała. To straszne bo w takich chwilach życie i wszystko wokół nagle traci na wartości. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Pnę się w górę chociaż tak naprawdę każdego dnia czuję się coraz bardziej samotna. I nie mogę przed tym uciec, bo moje pokaleczone serce nie radzi sobie z pustką jaka w nim zapanowała. Tyle ludzi mówi, że kiedy minie zbyt wiele czasu to człowiek staje się uleczony, ale dlaczego nikt nie stwierdza ile tego czasu tak naprawdę musi minąć aby móc powiedzieć "zbyt wiele"? Nie rozumiem tego mechanizmu, mimo że w nim siedzę od miesięcy. Leczenie się z nieszczęśliwej miłości przerosło wszelkie moje domysły, bo nigdy wcześniej nawet nie spodziewałam się jak trudne może być to zadanie. Możesz już tak nie tęsknić, nie cierpieć, ale mimo to nadal będziesz czuła się tak okropnie samotna i opustoszała. To straszne, bo w takich chwilach życie i wszystko wokół nagle traci na wartości. / napisana
|
|
![proszę Cię idź spać nie chce... chce Ciebie jego słowa plątały się z alkoholem Przestań bo pójde do drugiego pokoju mówiła z zaciśniętymi powiekami dobrze. Idziemy spać odwrócił się na drugi bok i już Go nie było. A ona skulona łkała cichutko. Łkała bo przed oczami miała ten obraz. To nie on. To nie on. Mówiła w myślach. Zasnęła modląc się by Bóg dał jej siły.](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
"proszę Cię idź spać" - "nie chce... chce Ciebie" jego słowa plątały się z alkoholem " Przestań, bo pójde do drugiego pokoju" mówiła z zaciśniętymi powiekami " dobrze. Idziemy spać" odwrócił się na drugi bok i już Go nie było. A ona skulona łkała cichutko. Łkała bo przed oczami miała ten obraz. To nie on. To nie on. Mówiła w myślach. Zasnęła modląc się by Bóg dał jej siły.
|
|
![Kolejny facet pojawił się w jej życiu. Kolejny facet który może ją zranić. Kolejna nadzieja że on jest inny niż wszyscy. Czy kolejny raz się pomyli? Czy znowu po 2 miesiącach znienawidzi Go? Czy Ona chce tego?Nie. Chce być w końcu szcześliwa ale czy On jest wstanie dać jej to czego oczekuje? Czy przełamie się i pokocha w końcu innego faceta? Czy jest szansa by byli razem?! Czas pokaże... Lecz Ona musi zrobić coś by nie stracić tej szansy bo to już jej ostatnia nadzieja. Nadzieja że będzie wreszcie szczęśliwa ...](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
Kolejny facet pojawił się w jej życiu. Kolejny facet który może ją zranić. Kolejna nadzieja że on jest inny niż wszyscy. Czy kolejny raz się pomyli? Czy znowu po 2 miesiącach znienawidzi Go? Czy Ona chce tego?Nie. Chce być w końcu szcześliwa, ale czy On jest wstanie dać jej to czego oczekuje? Czy przełamie się i pokocha w końcu innego faceta? Czy jest szansa by byli razem?! Czas pokaże... Lecz Ona musi zrobić coś by nie stracić tej szansy, bo to już jej ostatnia nadzieja. Nadzieja że będzie wreszcie szczęśliwa ...
|
|
![Słońce nad horyzontem oznaczało dla niej jedno ... Nowy dzień nowe życie. Szansa na coś wyjątkowego kolejna nadzieja że życie jednak nie jest takie okrutne](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
"Słońce nad horyzontem oznaczało dla niej jedno ... Nowy dzień, nowe życie. Szansa na coś wyjątkowego, kolejna nadzieja że życie jednak nie jest takie okrutne"
|
|
![Słyszysz to? Słyszysz tą cisze?. Tak. Przez Twoją głupote teraz nie ma już nic](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
"Słyszysz to? Słyszysz tą cisze?. Tak. Przez Twoją głupote teraz nie ma już nic"
|
|
![Wierze że gdzieś na szyczie góry spotkamy się](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
"Wierze że gdzieś na szyczie góry spotkamy się"
|
|
![' Pekło jak balon jak bańka mydlana. Połamało się jak deska. Pokruszyło się jak lód. Poobijało się jak dzwon . Pogniotło się jak śmieć. Zgniło jak owoc. Podeptano jak robaka. Oszukano ... Moje biedne serce'](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
' Pekło, jak balon, jak bańka mydlana. Połamało się, jak deska. Pokruszyło się jak lód. Poobijało się jak dzwon . Pogniotło się jak śmieć. Zgniło jak owoc. Podeptano jak robaka. Oszukano ... - Moje biedne serce'
|
|
![' Wmawiali mi rzeczy ważne obietnice słowa czyny które tak naprawdę nigdy nie zobaczyłam u nich samych'](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
' Wmawiali mi rzeczy ważne, obietnice, słowa, czyny , które tak naprawdę nigdy nie zobaczyłam u nich samych'
|
|
![Narasta we mnie gniew. Nie przepraszam to tylko nienawiść do Ciebie'](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
"Narasta we mnie gniew. Nie , przepraszam to tylko nienawiść do Ciebie'
|
|
!['już dwa tygodnie się nie odzywa!' mówiłam zrozpaczona ' może nie ma jak napisać?! wiesz w wojsku nie zawsze znajdzie sie czas' pocieszała mnie przyjaciółka na angielskim ' a jak mu się coś stało?!' szybko odsunęłam te słowa ' ej! bądź dobrej myśli napisze zaniedługo zobaczysz' przytuliła mnie na pocieszenie. Boże spraw by wrócił cały. Powtarzałam w głowie jak modlitwe. Lekcja strasznie się dłużyła. Nie zwracałam uwage na nic. Błądziłam myślami gdzieś indziej. ' Ewelina! Ewelina! ' krzyknęłam na mnie Pani ' Tak ?' zapytałam wracając do rzeczywistości ' wyjdź z klasy ' ' ale prosze Pani ja ..' nie pozwoliła mi dokończyć ' oj wyjdź na chwile' . Wstałam i z niechęcią ruszyłam ku drzwi . Wszystko potem działo się w zwolnionym tempie. Czułam tylko ciepłe łzy i Jego ciepłe ramiona. ' kochanie nie płacz jestem już' jego słowa biegały mi ciągle po głowie. Jest tu. Ze mną. Cały i zdrowy. Byłam w szoku. ' tak bardzo się bałam' zdołałam powiedzieć gdy ponownie polał się potok łez ...](http://files.moblo.pl/0/5/76/av65_57663_u6e75r.png) |
'już dwa tygodnie się nie odzywa!' mówiłam zrozpaczona ' może nie ma jak napisać?! wiesz w wojsku nie zawsze znajdzie sie czas' pocieszała mnie przyjaciółka na angielskim ' a jak mu się coś stało?!' szybko odsunęłam te słowa ' ej! bądź dobrej myśli, napisze zaniedługo zobaczysz' przytuliła mnie na pocieszenie. Boże spraw by wrócił cały. Powtarzałam w głowie jak modlitwe. Lekcja strasznie się dłużyła. Nie zwracałam uwage na nic. Błądziłam myślami gdzieś indziej. ' Ewelina! Ewelina! ' krzyknęłam na mnie Pani ' Tak ?' zapytałam wracając do rzeczywistości ' wyjdź z klasy ' - ' ale prosze Pani ja ..' nie pozwoliła mi dokończyć ' oj wyjdź na chwile' . Wstałam i z niechęcią ruszyłam ku drzwi . Wszystko potem działo się w zwolnionym tempie. Czułam tylko ciepłe łzy i Jego ciepłe ramiona. ' kochanie nie płacz, jestem już' jego słowa biegały mi ciągle po głowie. Jest tu. Ze mną. Cały i zdrowy. Byłam w szoku. ' tak bardzo się bałam' zdołałam powiedzieć gdy ponownie polał się potok łez ...
|
|
|
|