głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika teczusia

Uciec tam gdzie nikt nas nie znajdzie  Nie możliwe dziś stanie się realne

fuckyeaahh dodano: 10 luty 2015

Uciec tam gdzie nikt nas nie znajdzie Nie możliwe dziś stanie się realne

Nie potrzeba nam małżeńskiej poradni  Wystarczy centrum miasta  sklep  w przymierzalni

fuckyeaahh dodano: 10 luty 2015

Nie potrzeba nam małżeńskiej poradni Wystarczy centrum miasta, sklep, w przymierzalni

Jesteś dla mnie wszystkim i jeszcze czymś więcej

fuckyeaahh dodano: 10 luty 2015

Jesteś dla mnie wszystkim i jeszcze czymś więcej

Zapatrzeni w siebie tylko to dziś czuję  Na zawsze moja  ej  zgubmy się w tłumie

fuckyeaahh dodano: 10 luty 2015

Zapatrzeni w siebie tylko to dziś czuję Na zawsze moja, ej, zgubmy się w tłumie

Tu gdzie bankrutują związki i uczucia giną  A miłość nieraz podawana jest ze strychniną

fuckyeaahh dodano: 10 luty 2015

Tu gdzie bankrutują związki i uczucia giną A miłość nieraz podawana jest ze strychniną

Senne wspomnienie gdy się we mnie wtulasz  Uczucie nie gaśnie  rośnie jak śnieżna kula

fuckyeaahh dodano: 10 luty 2015

Senne wspomnienie gdy się we mnie wtulasz Uczucie nie gaśnie, rośnie jak śnieżna kula

Czuję jak opadam w dół  a chwilę później znów unoszę się ku górze. Jestem niestabilna  a serce nie daje zapomnieć  że jest i ciągle bije właśnie dla niego. Już nawet nie wiem  który raz mówię sobie  że nie warto  że to czas aby odejść  ale jak to zrobić kiedy brak jakichkolwiek słów  które pozwoliłyby nam się pożegnać? Miłość jest piękna  ale jest też okrutna i trzyma mnie przy sobie jak więźnia  któremu brak perspektyw na wolność. Nie chcę tak dłużej  nie potrafię patrzeć na świat  który się zmienia  a ja  tylko ja tkwię w jednym punkcie. Chciałabym wiedzieć czy jest jakiś lek  który mógłby sprawić  że wreszcie zacznie się coś zmieniać.    napisana

napisana dodano: 6 luty 2015

Czuję jak opadam w dół, a chwilę później znów unoszę się ku górze. Jestem niestabilna, a serce nie daje zapomnieć, że jest i ciągle bije właśnie dla niego. Już nawet nie wiem, który raz mówię sobie, że nie warto, że to czas aby odejść, ale jak to zrobić kiedy brak jakichkolwiek słów, które pozwoliłyby nam się pożegnać? Miłość jest piękna, ale jest też okrutna i trzyma mnie przy sobie jak więźnia, któremu brak perspektyw na wolność. Nie chcę tak dłużej, nie potrafię patrzeć na świat, który się zmienia, a ja, tylko ja tkwię w jednym punkcie. Chciałabym wiedzieć czy jest jakiś lek, który mógłby sprawić, że wreszcie zacznie się coś zmieniać. / napisana

Nazywają to szaleństwem  bo według nich niemożliwa jest miłość do kogoś kogo od dawna już nie ma. Mówią  że powinnam zapomnieć  bo zdaje im się  że z pamięci można  od tak  wyciągnąć wszystkie wspomnienia. Nie wierzą  że czasem życie stawia człowieka w przeróżnych sytuacjach  że czasem powierza miłość osobie  która musi radzić sobie z nią sama. Przeważnie myślą  że robię to specjalnie  że na własne życzenie cierpię i tęsknie za tym co było kiedyś. Ale mylą się. Oni tak bardzo się mylą  bo gdyby tylko mogli zajrzeć wgłąb mnie to od razu dostrzegliby  że ja ciągle proszę o nowe życie. Mi wcale nie pasuje perspektywa marnowania kolejnych dni  a nawet tygodni na czekanie aż zdarzy się niemożliwe. Ja chciałabym wszystko zmienić  ale nic nie poradzę na to  że miłość wcale nie odchodzi wraz z upływającym czasem  że nie zawsze wszystko jest takie jakbyśmy tego pragnęli.    napisana

napisana dodano: 6 luty 2015

Nazywają to szaleństwem, bo według nich niemożliwa jest miłość do kogoś kogo od dawna już nie ma. Mówią, że powinnam zapomnieć, bo zdaje im się, że z pamięci można "od tak" wyciągnąć wszystkie wspomnienia. Nie wierzą, że czasem życie stawia człowieka w przeróżnych sytuacjach, że czasem powierza miłość osobie, która musi radzić sobie z nią sama. Przeważnie myślą, że robię to specjalnie, że na własne życzenie cierpię i tęsknie za tym co było kiedyś. Ale mylą się. Oni tak bardzo się mylą, bo gdyby tylko mogli zajrzeć wgłąb mnie to od razu dostrzegliby, że ja ciągle proszę o nowe życie. Mi wcale nie pasuje perspektywa marnowania kolejnych dni, a nawet tygodni na czekanie aż zdarzy się niemożliwe. Ja chciałabym wszystko zmienić, ale nic nie poradzę na to, że miłość wcale nie odchodzi wraz z upływającym czasem, że nie zawsze wszystko jest takie jakbyśmy tego pragnęli. / napisana

Wiele razy przestawałam walczyć. Po prostu siadałam i dawałam spokój  odpuszczałam sobie tą miłość  bo wiedziałam  że już nic nie sprawi aby żyło nam się lepiej. Miałam tą świadomość  że Ciebie dla mnie już nie ma  że to co było między nami było tylko krótką chwilą  o której dawno temu powinnam zapomnieć. I ja próbowałam  naprawdę próbowałam zapomnieć  odkochać się  od tak pozbyć się wszystkiego co wiąże się z Tobą. Jednak za każdym razem było coś co mi na to nie pozwalało. Twoje słowa  one ciągle huczą mi w głowie  ja ciągle słyszę jak mówisz mi  że jestem dla Ciebie ważna  że mnie potrzebujesz i nie wyobrażasz sobie życia beze mnie. Twój uśmiech  Twoje roześmiane oczy. Ja to wszystko ciągle widzę i nie umiem  no nie umiem rozkazać swojemu sercu  aby właśnie teraz tak definitywnie przestało Cię kochać.    napisana

napisana dodano: 6 luty 2015

Wiele razy przestawałam walczyć. Po prostu siadałam i dawałam spokój, odpuszczałam sobie tą miłość, bo wiedziałam, że już nic nie sprawi aby żyło nam się lepiej. Miałam tą świadomość, że Ciebie dla mnie już nie ma, że to co było między nami było tylko krótką chwilą, o której dawno temu powinnam zapomnieć. I ja próbowałam, naprawdę próbowałam zapomnieć, odkochać się, od tak pozbyć się wszystkiego co wiąże się z Tobą. Jednak za każdym razem było coś co mi na to nie pozwalało. Twoje słowa, one ciągle huczą mi w głowie, ja ciągle słyszę jak mówisz mi, że jestem dla Ciebie ważna, że mnie potrzebujesz i nie wyobrażasz sobie życia beze mnie. Twój uśmiech, Twoje roześmiane oczy. Ja to wszystko ciągle widzę i nie umiem, no nie umiem rozkazać swojemu sercu, aby właśnie teraz tak definitywnie przestało Cię kochać. / napisana

http:  okiemwanilii.blogspot.com  ZAPRASZAM.

waniilia dodano: 6 luty 2015

http://okiemwanilii.blogspot.com/ ZAPRASZAM. ;-)

Są takie relacje  które muszą trwać. Nieważne co byśmy robili  one nie znikną. Tak jak my. Rozstawaliśmy się sto razy  sto jeden wracaliśmy. I choć padały te najgorsze słowa  mamy najlepsze chwile. I nieważne jak było  ważne  że mieszkamy razem  że mam Cię obok  że kiedy zasypiam trzymasz mnie za rękę i jak wracam zmęczona po pracy to mam kogoś kto pocałuje mnie w czółko i przytuli. Po prostu mam Ciebie. esperer

esperer dodano: 5 luty 2015

Są takie relacje, które muszą trwać. Nieważne co byśmy robili, one nie znikną. Tak jak my. Rozstawaliśmy się sto razy, sto jeden wracaliśmy. I choć padały te najgorsze słowa, mamy najlepsze chwile. I nieważne jak było, ważne, że mieszkamy razem, że mam Cię obok, że kiedy zasypiam trzymasz mnie za rękę i jak wracam zmęczona po pracy to mam kogoś kto pocałuje mnie w czółko i przytuli. Po prostu mam Ciebie./esperer

Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu  że tak długo na niego czekałam  że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej  bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie  że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło  żeby wrócił  żeby był tutaj przy mnie  żeby znów wszystko układało się dobrze  bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle  że boli mnie serce  że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego  ja naprawdę chce zbyt wiele?    napisana

napisana dodano: 23 stycznia 2015

Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu, że tak długo na niego czekałam, że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej, bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie, że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło, żeby wrócił, żeby był tutaj przy mnie, żeby znów wszystko układało się dobrze, bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle, że boli mnie serce, że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego, ja naprawdę chce zbyt wiele? / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć