 |
[cz.3] - chryste ... - powiedziała, ujrzawszy swoje chłopaka na podłodze, nieprzytomnego. obok niego leżała tylko pusta, już strzykawka. - obudź się, obudź się! - krzyczała, uderzając go w twarz. - masz się obudzić! chwycił ją za rękę. ucieszyła się. - jestem, jestem tutaj kochanie. - powiedziała. wszystko będzie dobrze. nachyliła się nad jego chłodnym ciałem i usłyszała tylko ciche 'wybrałem'.
|
|
 |
mam ochotę wyciągnąć wskazówki z tego cholernego zegara i włożyć Ci je w dupę ku czci pamięci mojego czasu, który zabrałeś mi bezpowrotnie, marnując go na złudne nadzieje. na to, że jesteś księciem na białym koniu, a wodoodporny tusz jest skuteczny.
|
|
 |
Ludzie którzy wyglądają słodko razem, powinni być razem.
|
|
 |
Nie lubię cię dlatego udaje ze cie nie widzę żeby nie powiedzieć ci "cześć".
|
|
 |
Szacunek? Dam ci go tyle, ile dostałem od Ciebie.
|
|
 |
Gdy jestem nieogarnięta i muszę wyjść na dwór, modlę się, aby nie spotkać kogoś znajomego.
|
|
 |
tak cudownie na nią patrzysz. tak cholernie mnie to rani.
|
|
 |
Gdy czegoś bardzo mocno chcę, wtedy problemu nie ma. Znasz ten schemat.
|
|
 |
Jeśli słowa są po to by tłumaczyły nasze czyny, to już wiem dlaczego potem tak głośno krzyczymy.
|
|
 |
Upiłam się. Człowiek musi czasem zdezynfekować szarość.
|
|
 |
Może miałaś już plany, może tylko marzenia. Może typ nie jest zły, ale to jeszcze szczeniak.
|
|
 |
Potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nie mieć nic, niż mieć coś na niby.
|
|
|
|