 |
chyba pojdę się przejść, choć jest 3 w nocy.
|
|
 |
cannabis, whisky mam. jeszcze mogę tu zostać.
|
|
 |
Byli ludzie za którymi chciałeś iść wszędzie,
wprowadzili cię w labirynt, odwrócili się na pięcie.
Rośnie napięcie między biegunami, które połączyły dusze,
gdyby się nie odpychały,gdyby nie oddychały
może byłoby prościej, a może nie dojrzały i czas wydorośleć.
|
|
 |
Nie masz na to wpływu, że rzeczywistość jest chora,
każdy przejdzie przez piekło i wyciągnie inny morał.
|
|
 |
Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie,
nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć .
|
|
 |
Chciała nieustannie gubić się w jego kołdrze, wchłaniać jego zapach tuląc się mocno do klatki piersiowej. Chciała wiedzieć, że cokolwiek by się działo, może tam zostać.. Bo tam było jej miejsce - przy jego sercu.
|
|
 |
Tysiące łez i wrzasków i kłotni i nieprzespanych nocy. Miliony wieczórów spędzonych samotnie przy tanim winie i paczce fajek. Setki przesłuchanych piosenek o nieszczęśliwej miłości i upodabniania się z jej głownymi bohaterami. Dziesiątki zerwań i oczekiwań w niepokoju czy nasze drogi jednak się zejdą. I jedna rzecz, jedna myśl, jedno bicie serca które zawsze kierowało nasze życie ponownie na jedną drogę. Najważniejsze, że przetrwaliśmy prawda?
|
|
 |
Pachniał bosko, miał twarz szorstką od zarostu.
|
|
 |
jego obecność przy moim boku była czymś naturalnym. był obok niezależnie od każdej sytuacji. głęboko w pamięci zapadały mi wszystkie chwile, nawet te nieistotne, błahe. dobrze wiem, w jaki sposób trzyma długopis, jak śmiejąc się marszczy nos i jak patrzy, kiedy mówi o czymś co kocha. to piękne, że kiedy otwierałam oczy budząc się ze snu, widziałam jego twarz, która zapewniała mi ogromne poczucie bezpieczeństwa. czułam, że w końcu mam dla kogo żyć. był cudowną formą uzależnienia. poznanie jego osoby było najbardziej wartościowym darem, jaki kiedykolwiek dostałam. nikogo w moim życiu nie pokochałam tak mocno. już rozumiesz, dlaczego nie mogę zapomnieć?
|
|
 |
Co wczoraj pytaniem, dziś odpowiedzią,
Samotność, niepewność więcej mnie nie śledzą,
Czysta namiętność
|
|
 |
Żeby docenić wartość jednego roku, zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy. Żeby docenić wartość miesiąca, spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie. Żeby docenić wartość godziny, zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć. Żeby docenić wartość minuty, zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot. Żeby docenić wartość sekundy, zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek. Żeby docenić wartość setnej sekundy, zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal. Czas na nikogo nie czeka. Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy. Dziel go ze szczególnym człowiekiem - będzie jeszcze więcej wart.
|
|
 |
To coś więcej, niż więcej
|
|
|
|