 |
siedzę na brzegu
zmarnowanego życia.
zmęczona długimi rejsami po łzach.
|
|
 |
Nie narzekaj na los nawet wtedy, gdy upadasz
I doceniaj każdy krok, nawet ten na kolanach.
Nie wódź na pokuszenie tych co się zgubili,
Los często się odwraca potrzebny ułamek chwili,
Bez względu na wiarę, to nie kwestia religii.
|
|
 |
Nie przeliczaj nigdy przyjaźni na cyfry
I nie rozliczaj bliskich za błędy z przeszłości.
Naucz się wybaczać, kochaj ponad miarę.
|
|
 |
mimo wszystko chciałabym, żebyś umarł przede mną. miałabym, wtedy pełną świadomość, że już żadna inna nie skosztuje Twoich ust. wiem, że to cholernie egoistyczne, ale zwyczajnie marzę, żeby przysiąść przy Twoim grobie, delikatnie całując marmurę nagrobka, w końcu obiecałam, że Cię nigdy nie zostawię, a odchodząc jako pierwsza, załamałabym daną obietnicę.
|
|
 |
Nie wszystko ma obraz rzeczywisty w sumie
A listy naszych grzechów bardzo ciężko jest unieść
To burza sumień w tłumie leci po blokach
Każdy z nas kogoś kocha, widać to po oczach
|
|
 |
Przyjaciele, ty powiedz ilu masz przyjaciół i który z nich będzie przy tobie w ostatnim starciu
Ja mam tak mało, że mieszczę ich w jednym palcu
Ale w walce o ich szczęście mogę zostać sam na placu
Jedna jest miłość, jedna jest prawda
Bezwzględnie od imion i wskazówek zegarka
Bezwzględnie od czasu zaglądając za horyzont
Ponad tych co dzisiaj kochają, jutro nienawidzą.
|
|
 |
już nic nie będzie takie jak dawniej, zostały mi tylko wspomnienia, a na mojej twarzy długo nie zagości szczery uśmiech. / truskawkova
|
|
 |
`Brak mi weny
Ale będę ją miał
Uciekajcie
Bobby ma broń
Myślę,że jesteś miła
A ona mówi,że ze mnie świr
Przyjaciele nic nie rozumieją
Więc,sam się tym zajmę
Nie śpiesz się
Czas leczy rany`
|
|
 |
chcesz iść? proszę bardzo, nie będę zdziwinona
ponoć każda osoba może być zastąpiona
|
|
 |
Ja kruszę Mary Jane i dobrze mi z tym jest
Na koniec gest od serca dla was Bless
|
|
|
|