 |
Wiem, że wpierdoliłbyś mu, za to co mi zrobił, dziękuje, ale i tak go kocham.
|
|
 |
Uwielbiam gdy się złościsz, bo wiem, że zaraz powiesz 'na Ciebie się nie da gniewać'.
|
|
 |
-kochasz mnie? -nie. -więc dlaczego ze mną jesteś? -bo uwielbiam spędzać z Tobą czas, przeciętnie myślę o tobie 24 godziny na dobę, kiedy na Ciebie patrzę mam ochotę złapać Cię za rękę i pójść z Tobą na koniec świata. -przecież to jest miłość. -nie. na miłość jeszcze za wcześnie.
|
|
 |
On jest moim wszystkim, bez Niego nic nie ma sensu.
|
|
 |
- Pomyśl, kocham Cię bardziej niż inne rzeczy na świecie razem wzięte. Czy to Ci nie wystarcza? - Wystarcza i starczy na wieczność.
|
|
 |
Jesteś moim 3 w 1. Najwspanialszym przyjacielem, najukochańszym mężczyzną, największym skarbem świata.
|
|
 |
- Myślisz, że im będę w przyszłości? - Moją szczęśliwą żoną.
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
Bywało, że serce było jedynie marginesem, tym nic nie znaczącym, potrzebnym by zapisać zaledwie parę wątków, których równie dobrze mogłoby zupełnie tam nie być. Uczucia? Sterta kurzu, syf gromadzący się gdzieś pomiędzy, nigdy nie uważałam, że potrafię im podołać, nigdy też nie dzieliłam się nimi, bo nadzwyczajnie nie było po co. A szczęście? To parę reguł, sprostowań w życiu, bez terminowej definicji, bez zaprzeczeń i skrupułów, dziś go nie ma, bo szczęściem był On. / Endoftime.
|
|
 |
cały świat może mnie znienawidzić. ważne, żebyś Ty mnie kochał.
|
|
 |
Zabierz mnie na koniec świata. I chuj, że nie znasz drogi. Ważne, że wtedy będę z Tobą.
|
|
 |
Mam ochotę na truskawki , Ciebie , mandarynki , Ciebie , lody , Ciebie , no i chyba jeszcze na Ciebie !
|
|
|
|