 |
jestem jedynie człowiekiem i cały czas popełniam błędy. grunt, że staram się wyciągać wnioski.
|
|
 |
gdybym mogła o tym zdecydować, to na pewno nie zamknęłabym cię w żadnej klatce, ani nie kazała siedzieć potulnie, nie byłbyś pilnowany, ale wolny jak ptak. bo wiesz, pozwoliłabym ci oblecieć cały świat i poznać na nim wszystkie dziewczyny, proszę bardzo, jesteś wolny. ale później to ty będziesz ofiarą satysfakcji w moich oczach, gdy wrócisz i uznasz, że to ja jestem tą najlepszą, jedyną, niezastąpioną, twoją.
|
|
 |
pierdolą coś o lojalności skurwysyny, wiesz? kręcą afery, frajery - jebał ich pies. to zawistne kurwy nic nie znaczą, bo sukces to coś... to coś czego nigdy Ci nie wybaczą.
|
|
 |
fałszywi prorocy z żyłką do łgarstw, obgadują za plecami.
|
|
 |
patrzę, widzę, grasz w innej lidze, masz to co chcesz i masz to czego nienawidzę. strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz. To nie sztuka poznać ludzi, a poznać się na nich.
|
|
 |
wszystkim fałszywym szujom, parszywym chujom na drogę krzyż i każdemu co wczoraj przyjacielem był a wrogiem dziś. fałszywi, życzliwi, właściwie fałszywi, parszywy ryj krzywi twarze przyodziane w maski prawdziwych na niby.
|
|
 |
w sumie wyszło mi na plus - doświadczenie jest bezcenne.
|
|
 |
znowu, sztama to dowód, dzięki niej jesteśmy silniejsi mając więcej wrogów, trafi swój na swego. jeżeli nie my to los ich skarci, zostanie po niech tyle ile byli warci.
|
|
 |
naprawdę cieszę się, że widzę ciebie znów choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów
|
|
 |
to boli, kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie i trudno.. tak musiało być, nie mam złudzeń
|
|
|
|