 |
czym ja się różniłam od innych, że wybrałeś akurat mnie ? że stał się cud i niemożliwe stało się prawdą ? co sprawia, że jestem tą ? może to, że nieco lepiej znam się na winach i potrafię wypić spirytus. może to, że mogę mieszać wiele rodzai wódki i nie rzygam, albo to, jak bliskie mi są nazwy wszystkich legalnych leków, w których są narkotyki. może trochę lepiej znam się na tym, co lubią faceci, czyli pornolach i seksie. może lubię rap i zimne piwo w lato. może śmieję się z czarnego humoru i zdarza mi się chodzić bez stanika, bo po co. może jestem wulgarna i czasem z tym przesadzam, a na dodatek nie potrafię się wyzbyć zboczenia zawodowego, które ujawnia się nieraz w niewłaściwych sytuacjach. ale myślę, że mimo wszystko, nie na tym opiera się to, co lubiłeś. lubiłeś fakt, że te wszystkie cechy połączone są w delikatnym, drobnym ciele i gdzieś wewnątrz potrafiłeś odnaleźć romantyczną duszę, wierzącą w miłość, w nadzieję i szukającą swojego księcia z bajki, którym się czułeś i jesteś.
|
|
 |
nigdy nie dziel się szczęściem. nie mów skąd je masz i co sprawiło, że się uśmiechasz. ludzie to jebani egoiści, i będą chcieli Ci to odebrać, pamiętaj. / veriolla
|
|
 |
pora zabrać się za książki, poprawiać oceny, ułożyć ciuchy w szafie, przygotować sylwestra. przydałoby się zacząć ten rok na nowo, z nowymi ambicjami, zapałem. muszę posprzątać dom, zrobić peeling, dać maskę na włosy, posegregować kosmetyki i biżuterię. czeka mnie tyle pracy, tyle wszystkiego, żeby było lepiej, żeby cokolwiek ogarnąć. a ja nie mam siły nawet, żeby wstać z łóżka, żeby zjeść śniadanie. piję mocną kawę o pierwszej i włóczę się bez celu do późnej nocy, robota dalej stoi w miejscu, nie umiem działać.
|
|
 |
nie radzę sobie z istnieniem.
|
|
 |
dziś po raz pierwszy poczułam, że może nie do końca dobrze byłoby cofnąć czas. wiele się przez to wszystko nauczyłam i pewnie jeszcze nauczę.
|
|
 |
Odchodząc byłam pewna, że nie zostawisz tak tego, będziesz walczył. Nie walczyłeś. /waznajestobecnosc
|
|
 |
oddycham zakrwawionym powietrzem, chodzę po szklanej podłodze emocji, pękającej, co dnia na twój widok.
|
|
 |
jeśli facet, to tylko On.
|
|
 |
to życie wydaje mi się coraz bardziej obce. wszystko z każdym dniem staje się blade, zachodzi mgłą, zanika. nie tak to miało wyglądać, nie tak to planowałam. nie miało mnie być tutaj, nie teraz. nie powinnam istnieć w tej sytuacji, nie widzę takiej potrzeby, nie miałoby to sensu.
|
|
 |
- jesteś szczęśliwa ? - jestem trzeźwa.
|
|
|
|