 |
czasami patrzymy sobie głęboko w oczy i widzimy przeszłość. | paulysza
|
|
 |
uzależniłam się od wielu rzeczy, oczywiście od dobrych i złych. od piłkarzów z Barcelony, od Liptona malinowego, od kinder bueno i longerów z kfc. uzależnił mnie pezet, hardstyle i ekipa z newcastle. uzależniłam się od zdjęć, bloga i mojego telefon. uzależniły mnie fajki, mocne driny... i Ty. najgorsze co mogło mnie spotkać. | paulysza
|
|
 |
a ja nie lubię siebie smutnej, nie lubię no.
|
|
 |
jest taka jak ja, idealnie dobrane charaktery, kiedyś nawet wyglądem byłyśmy niemal identyczne, przeżyłyśmy razem podstawówkę, gimnazjum... a potem nasze drogi się rozeszły, po prostu, inne szkoły, nowi znajomi, nowe problemy i troski. dzisiaj siadamy razem w starych miejscówkach, wspominam to co miałyśmy kiedyś i ubolewamy nad tym co jest teraz. rozumiemy się tak idealnie jak kiedyś, jesteśmy obok. | paulysza
|
|
 |
Nagle mówisz kocham Cię a ja czuję to samo
Te dwa proste słowa dają ukojenia ranom / Hemp Gru
|
|
 |
wiesz co...?
lubię Twój szczery uśmiech, taki zwyczajny.
lubię patrzeć na Ciebie jak zwykle jesteś zamyślony.
lubię Twój zapach, pachniesz tak słodko.
lubię jak dodajesz mi sił, cudownymi słowami.
lubię Cię całego !
|
|
 |
Nie potrafię już udowadniać jak bardzo zależy mi na Twoim szczęściu. Ile razy można wychodzić w Twoich oczach na zazdrosną sukę, a następnie słuchać przeprosin i tego, że znowu mimo wszystko miałam racje i jestem najważniejsza.
|
|
 |
Gdy już zdajesz sobie sprawę, że to koniec, że nadeszła chwila rozstania, gdy zostają tylko stare wspomnienia bez nadziei na nowe, lepsze i w tym samym gronie... właśnie wtedy zaczynasz doceniać tych wszystkich, z którymi przeżyłeś tyle lat...
|
|
 |
a co jeśli nie ma miłości? jeśli to tylko wymysł naszej wyobraźni? jak dla mnie bomba, mniej bólu, odrobina mniej łez i brak zawodów. | paulysza
|
|
 |
patrzę na wszystkich ludzi, siedzę w autobusie, opieram twarz o szybę, w słuchawkach kawałek Huczuhucza, oceniam, oglądam. jedni spieszą się gdzieś, inni rozmawiają przez telefon, ten biega, ten krzyczy, ta po prostu idzie, inni się smucą a ich oczy przepełnia żal. każdy inny, każdy ma w sobie coś co nie pozwala mu spać.. | paulysza
|
|
 |
nigdy nie tracę nadziei. to ona trzyma mnie w pionie, ona cicho mówi na ucho że wszystko będzie lepiej, ona podaje mi rękę i prowadzi przez życie. pomaga, doradza i jest, zawsze i wszędzie. bo to ona umiera ostatnia.. | paulysza
|
|
|
|