 |
leżymy razem żywi i cieszymy się tym życiem, chociaż tym po drugiej stronie też podobno dobrze idzie . [Solar/Białas]
|
|
 |
połykała łzy, później ta cholerna miłość wyżerała Ją od środka.
|
|
 |
historia z praktykantem i już brzęczenie grzejnika stało się ciekawsze od Jego gadki.
|
|
 |
- zrobię dla ciebie wszystko . - nie trzeba wszystko . - tylko co. - tylko mnie kochaj . [film♥]
|
|
 |
a każdy kolejny wieczór jest coraz gorszy, łapię doła z byle powodu i coraz bardziej roztrzęsiona jestem, coraz idiotyczniej się czuję. przed szlochem trzymają mnie tylko ciągle stojące nade mną osoby, a żeby je jak najszybciej odstawić rzucam potok ripost, czy oschłe półsłówka. udręczona wpadam do łazienki i są tylko łzy spływające wraz ze strumieniem wody wraz z tłumionym krzykiem mówiącym o tym, jak sobie nie radzę.
|
|
 |
milczałam z twarzą ukrytą na Jego ramieniu starając się zatuszować to, że nie umiem tańczyć, nie wiem zupełnie, jak stawiać kroki i się gubię. trzymał dłonie na moich biodrach kołysząc mną lekko. przerwał monotonię cichej muzyki szeptem do mojego ucha. - myślisz, że to prawda? to, co robisz? myślisz, że to ja Cię teraz prowadzę, w tym tańcu? kłamiemy każdym drgnieniem ciała. Ty tu dowodzisz. bicie Twojego serca jest mentorem moich ruchów. - musnął ciepłymi wargami moje czoło, a choć muzyka gasła, nie wypuścił mnie z ramion. czyjeś pewne 'odbijamy' na co odparł, że jeszcze nie teraz.
|
|
 |
Zgubiłeś długopis = brak długopisu. Brak długopisu = brak notatek. Brak notatek = brak nauki. Brak nauki = oblanie. Oblanie = brak dyplomu. Brak dyplomu = brak pracy. Brak pracy = brak pieniędzy. Brak pieniędzy = brak jedzenia. Brak jedzenia = robisz się kościsty. Robisz się kościsty = robisz się brzydki. Brzydki = brak miłości. Brak miłości = brak małżeństwa. Brak małżeństwa = brak dzieci. Brak dzieci = samotność. Samotność = depresja. Depresja = choroba. Choroba = śmierć. LEKCJA : nie zgub długopisu, bo zginiesz.
|
|
 |
Kłamstwo zdąży obiec pół świata zanim prawda włoży buty .
|
|
 |
- bo nas połączyła chemia. - hormony ? - nie, etanol. [zaprogramowana]
|
|
 |
a masz tak, że wieczorami siedzisz przy oknie, w za dużej bluzie, w dłoniach ściskając ulubiony kubek z zimną już herbatą, rozmyślając o tym, czy on tęskni? Ja też nie. [zozolandia]
|
|
 |
moje serce było, niczym jakaś naiwna panienka. moje serce się upiło. moje serce zapomniało o rozsądku. moje serce oddało Mu się tamtego jesiennego wieczoru.
|
|
|
|