|
i znowu uwierzyć trudno, ze marzenia się spełniają
|
|
|
cokolwiek myślisz o mnie tak dniami i nocami tak, gdy zamykam oczy widzę cie pod powiekami
|
|
|
nie potrafię Cie skreślić i Ty dobrze o tym wiesz, w kółko jak rondo my kręcimy się wciąż, przyciągamy jak magnes zabijasz we mnie zło, nie widzimy się często razem czujemy te moc jak walka o rewir my to dzień i noc
|
|
|
nie mam tu dla kogo żyć, tylko Ty mi zostałaś, wiem że Twoja sytuacja jest dokładnie taka sama
|
|
|
olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz, Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać
|
|
|
dzięki Tobie skumałem że ten brzydki świat jest piękny i nie liczy się tutaj nic (nikt) tylko momenty, budzimy się gdzieś, nie wiemy co to za miejsce, rzucasz mi się na szyję i zaczynasz płakać szczęściem, mówisz ze to nasz świat, zgadnij jakie mamy plany, wiesz czemu jest nasz ? bo jesteśmy na nim sami
|
|
|
i znowu jestem tu, a przede mną tylko przepaść, podbiegasz mówisz stój, błagasz bym poczekał, Ty jedna rozumiesz mój ból, a więc czekam tylko z Tobą mogę czuć, tylko Tobie chcę przyrzekać i chociaż każda z dróg kończyła się w tym punkcie to mówię o tym dumnie, bo czułem Cię wokół mnie i dobrze wiesz gdzie pójdę, a ja wiem że pójdziesz za mną i jeszcze raz otul mnie, chodź upadajmy na dno i robię krok, i widzę światło, niosą mnie Twe skrzydła i chyba wygram z przeznaczeniem, pierwszy raz z nim wygram, ta noc pełna wyzwań, błagam nieś mnie w przestworza drogę rozświetla zorza, moje serce wznieca pożar
|
|
|
Wpadłeś mi w oko, bo jesteś spoko
|
|
|
Ciebie nigdy dość koleś *.*
|
|
|
Jesteś jak cukierek i narkotyk - słodki i uzależniający. < 3
|
|
|
Kocham Cię po mimo tego, że jesteś tak daleko.
|
|
|
Poznam Cię z miłością naturalną
Niedotykalną i nieprzewidywalną
Poznam Cię z miłością symetryczno-liryczną
I niekoniecznie czystą
|
|
|
|