 |
|
" nie oceniaj mnie po przeszłości, już w niej nie żyję. "
|
|
 |
|
Odnajduję bicie twojego serca w akompaniamencie każdej docierającej do mnie muzyki. Czuję twój oddech na mojej skórze przy każdym dotykającym mnie powiewie wiatru. Wszystko tak bardzo przypomina mi ciebie, że ciężko mi już żyć ciągłą tęsknotą. Mogłabym przysiąc, że za każdym razem kiedy spojrzę na swoją dłoń, widzę jak ściska twoją tak mocno, jakbym bała się że możesz zniknąć. Bądź ze mną, proszę. Wróć do miejsca, które nazywasz prawdziwym domem. Zrób wszystko, co tylko możesz, by już zawsze było dobrze. Możemy znów mówić tylko wtedy, kiedy naprawdę tego chcemy i milczeć, kiedy żadne słowa nie są potrzebne. Znajdźmy się, choćby na końcu świata bez żadnych planów i perspektyw na cokolwiek innego niż kilka kolejnych minut i bądźmy tam razem. Podzielmy się sercem, tak jak zawsze. /dontforgot
|
|
 |
|
jeżeli facet na prawdę się zakocha , to jedna dziewczyna przysłoni mu cały świat . nie będzie chciał posmakować innych ust nawet w marzeniach - te jedne mu wystarczą . nie obejrzy się za inną , bo najważniejsza dla niego będzie szła obok . każdego dnia będzie ściskał dłoń dziewczyny tak , jakby ta miała mu zaraz uciec . będzie ją bronił nie pozwalając na zranienie w jakikolwiek sposób . z jego warg nie będzie schodziło czułe wyznanie , które będzie chciał deklarować co dziesięć sekund . przy najbliższej okazji nie zerwie z niej bielizny . będzie zastanawiał się czy dobrze zrobił subtelnie zesuwając jej jedno ramiączko . zakochany jest w stanie biec w deszczu do oddalonego o kilka km sklepu , bo ukochanej akurat zabrakło ciastek do ulubionej herbaty . pójdzie z nią na zakupy , obejrzy nawet komedię romantyczną i pobawi się z jej młodszą siostrą . taki facet , gdy go o to się poprosi , przytuli i będzie z tobą milczał zostawiając jedynie ślad swoich ust na twoich włosach .
|
|
 |
|
Każdy może popełnić błąd, ale nie każdy jest już na tyle odważny, żeby prosić o wybaczenie..
|
|
 |
|
Kochasz go, kochasz i sama nie rozumiesz swojego absurdu. Przecież Cię rani, wciągnął Cię do swojego zainfekowanego bólem świata i choćbyś nie chciała współodczuwasz każdy Jego upadek. Niszczy Cię, tak po prostu, po ludzku, stopniowo stajesz się emocjonalnym wrakiem z nadzieję w obłąkanych oczach. I przecież masz tę pierdoloną świadomość,że trzymacie to kruche uczucie w dłoniach i wystarczy moment nieuwagi, jeden nierozważny krok, potknięcie i wszystko z hukiem wyląduję na stercie tak dobrze znanej Wam udręki. Mimo to jesteś przy nim, Jego ramiona są Twoim wszechświatem a oczy nieskończonością. Trwasz w paradoksie, który Cię przeraża a jednocześnie niemiłosiernie pociąga, kręci. Lubisz przecież tę brawurę. To nic,że z dnia na dzień świat może przestać istnieć – tylko dlatego,że zabraknie Jego – osoby, która gwarantuję przetrwanie, jest schronem i bywa zakładą. / nerv
|
|
 |
|
najpiękniejsza znajomość to ta, której nikt się nie spodziewał. która pojawiła się nagle, jakby z nikąd - była pełna cudownych emocji, i mnóstwa uśmiechu. najpiękniejsza znajomość to ta, która sprawiła, że zaczęłaś rozumieć, co znaczy kochać. / veriolla
|
|
 |
|
i proszę Cię, dziewczynko ,naucz się - że mojego miejsca się nie zajmuje. czy to w autobusie, czy w sercu mężczyzny. / veriolla
|
|
 |
|
Mnie nie można kochać, zgadza się? Przy mnie nie można być szczęśliwym. Nigdy nie będę Twoim powodem do uśmiechu. Łapiąc Cię za dłoń nie poczujesz tej cholernej bliskości i potrzeby mojego dotyku. Siedząc obok mnie będziesz czuł się obco, niepewnie. Patrząc w moje oczy nigdy nie ujrzysz w nich błysku, emitującego moje wewnętrzne szczęście. Nie będziesz tęsknił za moim głosem, który w zależności o czym mówię, brzmi inaczej. Całując Twoje usta niezwykle delikatnie, nie poczujesz, że to jest to, że to jest coś więcej. Nie będzie Ci brakowało zapachu moich perfum, gdy nie będziesz otulał mnie w swoich ramionach, zwykłym uścisku. Nie będziesz się o mnie martwił, pozostanę Ci obojętna. Nie przejmiesz się mną, nigdy. Nigdy nie byłam tą, z którą ktoś chciałby wiązać przyszłość, jakkolwiek. Mam rację, czy może się mylę? Nie musisz udzielać odpowiedzi, znam ją. Nie potrafię kochać, nigdy nie potrafiłam. Chyba nie wiem czym jest miłość, nigdy nie mogłam jej poznać z bliska. Nigdy.
|
|
 |
|
Mnie nie można kochać, zgadza się? Przy mnie nie można być szczęśliwym. Nigdy nie będę Twoim powodem do uśmiechu. Łapiąc Cię za dłoń nie poczujesz tej cholernej bliskości i potrzeby mojego dotyku. Siedząc obok mnie będziesz czuł się obco, niepewnie. Patrząc w moje oczy nigdy nie ujrzysz w nich błysku, emitującego moje wewnętrzne szczęście. Nie będziesz tęsknił za moim głosem, który w zależności o czym mówię, brzmi inaczej. Całując Twoje usta niezwykle delikatnie, nie poczujesz, że to jest to, że to jest coś więcej. Nie będzie Ci brakowało zapachu moich perfum, gdy nie będziesz otulał mnie w swoich ramionach, zwykłym uścisku. Nie będziesz się o mnie martwił, pozostanę Ci obojętna. Nie przejmiesz się mną, nigdy. Nigdy nie byłam tą, z którą ktoś chciałby wiązać przyszłość, jakkolwiek. Mam rację, czy może się mylę? Nie musisz udzielać odpowiedzi, znam ją. Nie potrafię kochać, nigdy nie potrafiłam. Chyba nie wiem czym jest miłość, nigdy nie mogłam jej poznać z bliska. Nigdy.
|
|
 |
|
szkoda, że przed poznaniem Ciebie, nie spotkałam takiego Huberta Urbańskiego, który milion razy by się mnie spytał, czy jestem na pewno, definitywnie, w 100% pewna, że chcę Cię poznać. odechciałoby mi się na samym początku.
|
|
 |
|
gadam z tobą pomimo tego, że szafa rozumie więcej
|
|
 |
|
Zapomnisz o mnie. Jestem pewna, że szybko tego dokonasz, że zapomnisz o wyjątkowych chwilach, których żadne z nas nigdy już nie doświadczy. Zapomnisz, jak się o Ciebie martwiłam, jak prosiłam żebyś nie pił, jak prosiłam oto żebyś przyjechał. Chciałam Cię mieć przy sobie, chciałam móc spojrzeć w Twoje oczy, poczuć Twój zapach. Uniemożliwiałeś mi to, choć tak bardzo tego pragnęłam. Chciałam być tylko Twoja, tylko dla Ciebie, i tylko z Tobą. Jednym słowem przekreśliłeś jebane uczucie, którego tak bardzo mi brak.
|
|
|
|