 |
poczuj tą cholerną bezradność.
|
|
 |
Idę za nimi, bo oni idą za mną. Wiesz jak to się nazywa? Lojalność!
|
|
 |
|
i co ja mam mu powiedzieć? że mi zależy? że skoczyłabym za nim w ogień? że uwielbiam jego śmiech i nienawidzę gdy nie odpisuje? że wkurwia mnie ta sytuacja i nie mam już siły i jedyne czego chcę to być z nim, za nim, przed nim, w nim i również obok? nie powiem mu tego, bo byłoby to zbyt banalne...
|
|
 |
|
Kochała go. Mocniej niż na początku. Mocniej niż ktokolwiek inny.
|
|
 |
|
jest ciężko, lecz trzeba dać sobie radę.
|
|
 |
|
Znowu to zrobił. Rozbił moje zaufanie na miliony kawałków. A ja znowu będę klęczeć na podłodze i składać je, kawałeczek po kawałeczku, bo przecież nie mogę dać mu odejść.
|
|
 |
Nie nienawidzę jej dlatego, że może jest ładniejsza, ma lepszy gust czy charakter, zbiera lepsze komentarze i komplementy oraz potrafi owinąć sobie innych w okół palca. Nienawidzę jej dlatego, że dla ciebie jest idealna a ja nigdy nie będę nią. | choohe
|
|
 |
nie wiem czemu ale jesteś moim ulubionym błędem, który cholernie bardzo lubię popełniać.| choohe
|
|
 |
to śmieszne jak bardzo brakuje mi osoby dla której nigdy nie byłam wyjątkowa, dla której moje uczucia są nic nie warte . | choohe
|
|
 |
I to codzienne myślenie, analizowanie każdego twojego słowa, każdego gestu powoli mnie zabija. | choohe
|
|
 |
Pewne wartości, zachowania lub normy doceniamy wtedy, gdy tak na prawdę jest za późno. | choohe
|
|
|
|