|
jak to jest, że kiedyś uczucie zakochania było dla ciebie tym najwspanialszym ze wszystkich możliwych. lepszym niż wschód słońca na plaży. a teraz powoduje wyłącznie przerażenie i dyskomfort. kiedyś chciałaś w nim pływać, a teraz chcesz przed nim uciekać? no tak. kiedyś nie wiedziałaś co to znaczy mieć złamane serce. byłaś jak dziecko nieświadome tego co go czeka go w życiu. ile bólu ile łez. teraz jesteś jak dorosły. świadomy czyhających porażek i bólu. dlatego tak bardzo tęsknie za dzieciństwem.
|
|
|
kiedyś określiłabym nas jako whiskey z colą. dzisiaj jako pizzę z ananasem. myślę, że zrozumiesz.
|
|
|
najgorszym momentem w moim życiu był ten, kiedy moje wszystkie fikcyjne wpisy tutaj o zranionej miłości ziściły się w rzeczywistości kilka lat później. nasuwa się tutaj zdanie "uważaj o czym marzysz". a w tym wypadku "uważaj o czym piszesz".
|
|
|
kiedy ostatni raz zostałaś tak sakramencko zraniona, że umarłaś od środka, a twoje serce zostało potraktowane tak, że przypomina resztki rozmoczonych, pokruszonych herbatników na dnie kubka z gorącym mlekiem. wtedy obiecałaś sobie, że już nigdy nie dopuścisz do takiej sytuacji. więc nawet jeśli wpuściłaś kogoś do swojego życia, podejmujesz się tego pełnej świadomości i pewności, wiedząc, że już kolejny raz nie dasz się zranić, nie dasz się ponieść uczuciom bo wiesz, że kolejny raz tego nie przeżyjesz. i tak cudem było, że raz zmartwychwstałaś. więc piszecie, spotykacie się. trzymasz dystans, zadowolona z samej siebie. i w końcu przychodzi dzień, kiedy odblokowując telefon widzisz jego zdjęcie na tapecie, łapiesz się na tym, że słuchasz muzyki tej samej którą on ci puszczał pomimo tego, że wcale ci się nie podoba. a filmy które oglądasz to wyłącznie te które on ci polecił. i wtedy pojawia się pytanie czy to już jest ten moment, kiedy powinnaś uciekać?
|
|
|
Jesteś tu prawda? Znowu wracasz, by rozdrapać stare rany, by znowu świadomie zadać sobie ból.. Wiesz co to oznacza? Cały czas żyjesz tym co było, żyjesz nim a to Cię niszczy. Kawałek po kawałku Twoje serce obumiera. On znowu zabiera Ci tlen, jak kiedyś... pamiętasz? Przypomnij sobie czy warto! Wstań i zawalcz o sobie! Nie o niego bo on o Ciebie nie walczył nigdy. O siebie! Bądź dumna i silna jak nigdy dotąd! Unieś wysoko głowę i nie daj sobie płuc w twarz! Jesteś zbyt wartościowa by całe życie spędzić na kolanach.. pamiętaj! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
Wciąż czekam na moment, w którym obudzisz się do życia. Tak w pełni. / aneczka_xdd
|
|
|
Czuję się nieustannie temperowany ołówek, który po kilku chwilach się łamie coraz głębiej i głębiej. Strach przed całkowitym utemperowaniem. / aneczka_xdd
|
|
|
Zaskakująco łatwo kochać całym sercem kogoś ciągnącego nas na dno naszej duszy. / aneczka_xdd
|
|
|
Gubiące uczucie pustki zamieszkiwało w niej coraz mocniej, jednak ona nie była w stanie oderwać się z życia i uciec w spokój. / aneczka_xdd
|
|
|
Kochała emocje, ich wybuchowość i zmienność. Przelewanie tych złych w te dobre, jeszcze intensywniejsze. Chciała Cię tego nauczyć, lecz byłeś niepojętnym uczniem. On wiedział co chodzi, chciał jednak nie potrafił wcielić ich w życie. Cóż się mu dziwić. Całe życie chował je po kieszeniach, udawał, że nie istnieją. Nie z każdej skały wypływa potok. / aneczka_xdd
|
|
|
Są rzeczy o których nie mogę z Tobą porozmawiać, nie zrozumiałbyś, zraniłabym Cię. Chodzi o różnicę temperamentów. Wiem, że Tobie jest dobrze, tym bardziej rozmowa byłaby trudniejsza. A mi czegoś jednak brakuje, czuję, że umyka mi coś ważnego, jakaś cząstka mnie ginie wraz z Tobą. Brakuje mi szaleństwa, intensywnych kłótni kończących nie pocałunkami, wolałaby, je niż rozmowę w której ja mówię, a Ty nie wiedząc co powiedzieć milczysz. Brakuje mi czasem namiętności i pasji. Intensywności uczuć, wszelakich. Czuję i widzę jak się zatracam, zwalniam aż do nienaturalnego tempa i tak trochę egzystuję. Jednak kocham Cię naprawdę mocno i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. Trwam najszczęśliwsza i najsmutniejsza w Twoich ramionach, ale nie mogę nic zmienić. Musiałaby, zmienić Twój charakter, żeby bardziej pasował do mojego, ale to bez sensu. Ja lubię długie rozmowy, Ty krótkie. Ja mogłabym się kochać kilka razy dziennie, Tobie wystarczy parę razy w miesiącu. Trudno./ aneczka_xdd
|
|
|
Sentymenty uciekają mi przez oczy. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|