|
a mieliśmy być, a mieliśmy żyć
|
|
|
Mnie nie straszyli Buką, Gargamelem czy Cruellą de Mon. Mi mama mówiła, że jak nie będę jeść to się kiedyś zakocham
|
|
|
Czasami coś po prostu pęka. Bez żadnego powodu, nie ma zdrady, nie ma wielkiej kłótni czy rozczarowań. Z dnia na dzień zaczynacie się od siebie oddalać i nic z tym nie możecie zrobić. Próbujecie, ale jesteście już za daleko, by chwycić swoje dłonie. Nie umiecie nawet powiedzieć czy Wam przykro, bo ten koniec przyszedł tak naturalnie jak zmiana pory roku.
|
|
|
Nie wmówisz mi, że nie byłam dla Ciebie chociaż przez chwile ważna, ważniejsza od innych. Nie uwierzę, że nic nie poczułeś.
|
|
|
twierdzisz, że znasz mnie doskonale. dlaczego nie dostrzegasz, że cierpię? nie widzisz, że moje oczy straciły swój blask? myślisz, że u mnie wszystko w porządku? czuję się kiepsko, wręcz tragicznie. okrutna rzeczywistość sprawiła, że straciłam wiarę w siebie i ludzi. potrzebuję Cię. przytul mnie jak kiedyś. nie chcę stracić jedynej relacji, na której mi zależy. usiądź obok i porozmawiajmy. pośmiejmy się z głupot i urońmy kilka łez. pocałuj mnie w czoło. chcę być ważna, najważniejsza. chcę być Twoja. chcę być przy Tobie, dla Ciebie i na zawsze./ waniilia
|
|
|
|
Mówiliśmy, że noce są piękne. Spędzaliśmy je w dymie i względnej ciszy. Bylismy blisko,tak jak niebo i ziemia na horyzoncie, choć to nigdy nie było wystarczające. Poruszałeś się na mnie jak fale na spokojnej powierzchni oceanu. Zatapiałam się w każdym przypływie lodowatej, ciemnej i głębokiej wody. Tak łapczywie starałam się złapać oddech, który zawsze kolidował z Twoim, jak fale, z ostrym brzegiem klifu, gdzieś między Twoimi wargami. I dopóki trwała noc, nic innego nie istniało. |k.f.y
|
|
|
Mam kilka piw, kilka myśli i wódkę. I nikt, kurwa nikt nie śmie zniszczyć mi nocy.
|
|
|
Myślę, że to widać, że jesteśmy drużyną. Nie tylko zawodnicy, nie tylko nas czternastu, lecz także cały sztab. Żyjemy razem, tak naprawdę od kilku miesięcy jesteśmy jednym organizmem. Ten finał jest nagrodą za naszą pracę. Nikt się nie obraża, że jest na trybunach, że dostał mało szans, rezerwowi nie mają pretensji, że stoją w kwadracie. Jesteśmy kolektywem, mamy wspólny cel, jesteśmy o krok od jego zrealizowania. Zagramy w finale Mistrzostw Świata. Muszę to sobie powtarzać, bo to do mnie nie dociera jeszcze. Jutro rzucamy na szalę wszystko, co mamy, bo pojutrze nie ma już nic. | Andrzej Wrona POLSKA MISTRZEM ŚWIATA !! ♥
|
|
|
http://tawiosnajuzniewroci.blogspot.com/ nowy. & http://ask.fm/problematycznie [ yezoo ]
|
|
|
Zamknij pysk! Mam alergie na pierdolenie głupot. / slonbogiem
|
|
|
Za nadziei górami, za lasami złych wiar,. Łez siedmioma rzekami, czeka moja bajka.
|
|
|
|