 |
niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie /sidney polak
|
|
 |
by się napierdolić zawsze znajdzie się jakiś powód
|
|
 |
mógłbyś być jak ten Pan w tle. mógłbyś wyglądać i zachowywać się jak on. To nic, że często wychodził na skurwysyna łamiącego serce, wykorzystywał albo kłamał. Umiał przeprosić za swoje czyny. Potrafił wyznać miłość osobie, którą kocha. Ty jednak tego nigdy nie zrobisz..
|
|
 |
w natłoku rzeczy gubię coś co od dawna czuję
|
|
 |
dziś są tak daleko od siebie jeszcze wczoraj tak blisko
|
|
 |
teraz wie, emocje jak we śnie, w najgłębszej fazie rem,
była mu jak tlen potrzebna do życia tak mocno,
dziś jak on, samotna opiera czoło o okno
|
|
 |
wiedział że cierpienia nie wybaczy mu żadna łza
|
|
 |
zasypia sama z własnymi myślami,
płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy
|
|
 |
znów rani to coś czego nie można wyrazić łzami
|
|
 |
otula zmarźnięte ciało grubym kocem,
w rękach gorąca herbata nalepsza na chłodne noce
|
|
 |
na samą myśl o tym serce prawie jej pękło,
zostały zdjęcia które na chwile zatrzymały przeszłość
|
|
 |
związek tonął wzdłuż linii nurtu podczas ostatniej kłótni
pobili się ostatnimi deskami ratunku
|
|
|
|