 |
nie powiem jak mi Ciebie brak bo nie ma takich słów!
|
|
 |
zwykły szary dzień, ludzie kolorują wódką, grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną.
|
|
 |
twoja decyzja, masz szansę nie zmarnuj jej,
tylko ją wykorzystaj jakbyś miał ten jeden dzień
|
|
 |
Już...
Możesz odejść, mogę być
Może to ja, może ty
Ktoś ma styl, ktoś ma syf
|
|
 |
Znów...
Patrzysz tak... (obojętnie)
Wciąż jest tak... (obojętnie)
Powiedz, czemu jest tak... (obojętnie)
Wciąż jest tak... (obojętnie)
|
|
 |
Przychodzi dzień, kiedy budzisz się rano i wiesz że on już nie czeka.
|
|
 |
Któregoś dnia przyjdziesz i powiesz, że się zmieniłam. Ja tylko wybuchnę śmiechem i odpowiem, że po prostu nie jestem już Twoja.
|
|
 |
Nieodwzajemniona miłość po prostu ją niszczyła, odbierała szansę na normalne ułożenie sobie życia. A zarazem gdzieś w głębi duszy wciąż tliła się głupia nadzieja.
|
|
 |
pytasz co robię? piję herbatę, piszę na gadu z kolegą i słucham słonia. nie ma w tym wszystkim ciebie. już nie potrafię.
|
|
 |
Gdybym była facetem, pewnie rzuciłabym się na siebie.
|
|
 |
Ja się pytam, gdzie jest ten dzień pomiędzy sobotą, a niedzielą?
|
|
 |
- Jesteś naprawdę wspaniały.
- Więc czemu mnie nie chcesz?
- Bo nie jesteś nim.
|
|
|
|