 |
albo skoczę z okna, bo psychicznie znowu paranoja,
nie jest tak jak być powinno i to nie już dla nas pora
i to juz norma i nie powinniem pisać,
życie to nic więcej, niż egoizm, hajs i hipokryzje.
|
|
 |
wiem w ten sposób nie zabije kurwa wspomnień,
ale może choć na chwilę zapomnieć się uda o niej
|
|
 |
codziennie powtarzamy wciąż te same brednie,
wiesz trzeba, to życie kopnąć w dupę, codziennie
owtarzamy, że już więcej tak nie będzie,
aż, któryś krzyknie zdrowie lejąc kolejną lufę.
|
|
 |
daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj! / Bons
|
|
 |
blizny na dłoniach mówią o nas więcej niż słowa / Bonson
|
|
 |
NAJLEPSZE DNI UCIEKAJĄ NAM WŁAŚNIE DZIŚ.
|
|
 |
niby mam łeb na karku lecz nie mogę żyć z głową/ Raca
|
|
 |
Wilk syty i owca cała,
Twoja schorowana bania już gdzieś to usłyszała.
|
|
 |
wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro,miałeś być tu ze mną, a nie kurwa wyjść stąd.
|
|
 |
Może jutro będę silna tak inna niż zawsze, inna od tej reszty, na którą nie chcesz patrzeć,mogę patrzeć w Twoje oczy i możemy się zestarzeć,może rano się ułoży i zostanie już tak zawsze, gorzej raczej być nie może, chociaż chuj wie co się stanie.
|
|
 |
Chcecie wojny? będziecie ją mieć- mama
|
|
|
|