 |
i należysz do mnie, choć to nie jest kwestia posiadania. || kijciwoczy
|
|
 |
przez moją siostrę i jej partnera wpadnę w jakiegoś doła, przysięgam. analizuje każdy ich ruch, każdy dotyk którym się obdarowują jak te prezenty na gwiazdkę, całowałabym Cię i dotykała o wiele lepiej.. bardziej namiętnie. chyba umre, z tej tęsknoty, za tym co mogło być a nie było, co może być, a prawdopodobnie nie będzie. no bo jak?
|
|
 |
Nie wykorzystane, szanse, bolą najbardziej. nie możesz, zasnąć, ze świadomością, że Twoje, życie wyglądało, by zupełnie inaczej, gdyby ..
|
|
 |
wpatrywał się w moje źrenice jakby zobaczył tam szczęście.
|
|
 |
a to wszystko to tylko glupie slowa.
|
|
 |
chcę Cię na wyłączność i w dupie chcę mieć, że to egoistyczne.
|
|
 |
palisz. dym owija się wokół Twoich palców. wwiewa w moje włosy, czuję to. euforyczny, psychotyczny, jakby skołowany.
|
|
 |
skrada się na palcach korytarzem wejściowym. nerwowo stąpa pod moimi drzwiami, by w najmniej odpowiednim momencie nacisnąć klamkę. je.bana tęsknota.
|
|
 |
drżyj przed jutrem beze mnie.
|
|
 |
boli mnie nieobecność Twoich rąk. zbyt boleśnie dokładnie znam kształt Twoich warg, smak Twoich słów, malujących czerwone minuty na wielogodzinnym szarym tle.
|
|
 |
a jego usta były dla niej jak narkotyk.
|
|
 |
a może lepiej będzie udawać, ze to się nie wydarzyło? że to był tylko sen?
ale jak to sobie wmówić?
|
|
|
|