 |
|
mam ochotę wejść dyskretnie pod Twój koc.
|
|
|
|
... bo byłam za niska
i nie pasowałam mu do koszuli.
|
|
|
|
zmywaczem do paznokci zmyłeś czerwień mego serca.
|
|
|
|
bezbronna dziewczynka z moralnością ulicznicy.
|
|
|
|
kroplę deszczu scałował z moich warg,
na których dawniej wysychały łzy.
|
|
|
|
czasem masz taki dzień, że mówisz światu stop, a sercu - zamknij się.
czasem potrzebujesz opuścić ciało, wziąć wolne od życia.
|
|
|
|
i te jej kokieteryjne spojrzenie, pełne uroku i pewności siebie. czasem może zbyt dużej. ale lubiła to robić, w koncu była w tym niezastąpiona.
|
|
|
|
chodź i przytargaj ze sobą szczęście, za ucho je przyciągnij.
|
|
|
|
seks jest jedyną rzeczą którą robimy razem.
|
|
|
|
zdjęła z nóg swoje najdroższe szpilki i rzuciła je w kąt.
wędrowała po ciepłym asfalcie kotłując w głowie miliony wspomnień.
wyobrażała sobie jakby to było gdyby nie odszedł.
|
|
|
|
a w moim śnie, spotykam Cię,
pod parasolem z marzeń.
|
|
|
|
wczoraj pierwszy raz od dłuższego czasu
zasnęłam nie będąc smutna.
dziwne to było uczucie.
pomyślałam, że może tak już zostanie.
dziś wszystko wróciło.
chyba powinnam zacząć nazywać ten stan "normalnością".
inaczej już pewnie nie będzie.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
