 |
Gdy w samotne dni, bije się z myślami swymi.
Paranoje, schizy chyba każdy ma to w dyni.
|
|
 |
facet może powodować sztuczną migrenę.
|
|
 |
'wiesz jakie ma włosy shakira ?' - zapytałam oscara, kiedy siedzieliśmy na ławce. 'nie bardzo, a co?' - powiedział pytająco, kierując wzrok na mnie. 'no nic, tak pytam. zajebiście mi się podobają. ma fajne pasemka, różne kolory. meega to wygląda, chcę sobie tak zrobić' - stwierdziłam. popatrzył się na mnie dość dziwnie robiąc swoją nietypową minę i powiedział 'to co ty kurwa będziesz z tęczą na głowie zapierdalała?' popatrzyłam się na niego jak na wariata i zaczęłam się śmiać, a on tylko pokiwał głową i schował ją w dłonie. uwielbiam jego niezwykłe rozumowanie ♥ / mojekuurwazycie
|
|
 |
Mam dosyć iść tak gdzieś bez planów wciąż od nowa, zaczynać coś - nie kończyć. Pomyśl o nas.
|
|
 |
czym jest pocałunek ? jest czymś niezwykłym jeśli będzie on z osobą, którą kochasz i która odwzajemnia ci to uczucie. jest czymś cudownym, jeśli dwie osoby go pragną. w jednym momencie wasze usta się spotykają, a oczy mimowolnie zamykają. zatapiasz się w ramionach drugiej osoby i skupiasz na ruchach warg. po kilku sekundach zaczynasz jeszcze bardziej odczuwać magię tej chwili, twoje ciało przepełniają miłe dreszcze, a w brzuchu czujesz dziwne, przyjemnie łaskotanie. tak, właśnie obudziło się stado motyli, które doprowadzają cię do pełnej satysfakcji. wtedy uświadamiasz sobie jeszcze bardziej, jak kochasz tę osobę. / mojekuurwazycie
|
|
 |
- co robisz? - piję herbatę. - hahahaha, ty herbatę ? chyba z zasuszonej marihuany. / rozmowa z anetą xd
|
|
 |
niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie.
|
|
 |
Słuchawki w uszy, głośność na full, ignoruj świat.
|
|
 |
siedziałam przed domem i czekałam na oscara. już nie mogłam się doczekać, kiedy po tylu latach będę mogła go zobaczyć. zza domu wyłoniła się sylwetka chłopaka. 'oscar, kurwa!' - pomyślałam i wstałam ze schodków. podbiegł do mnie, wziął mnie na ręce i zaczął się kręcić w kółko. 'ja pierdole, jak ja się za tobą stęskniłem' - krzyczał. 'ja za tobą też, kuurwa!' - odpowiedziałam mu i uśmiechnęłam się do niego. 'gdzie idziemy?' - zapytał stawiając mnie na ziemię. 'nie wiem, gdziekolwiek, mi to jest bez różnicy, ważne, że w końcu z tobą.' - odpowiedziałam. 'opowiadaj co tam u ciebie' - poprosił i ruszyliśmy w kierunku miasta. rozmowa zaczęła się ciągnąć, aż w końcu przeszliśmy na temat naszego wspólnego dzieciństwa. to było cudowne, cofnąć się kilka lat wstecz i powspominać tak cudowne czasy. po dzisiejszym dniu jestem pewna, że swojego dzieciństwa nie oddałabym nigdy i za nic. było zajebiste, bo spędzona z najlepszym przyjacielem pod słońcem ♥ / mojekuurwazycie
|
|
 |
nie powiem głośno, jak bardzo cierpię.
|
|
 |
lubię rap i w dupie mam co sobie pomyślą.
|
|
 |
i zaufaj, że szczęście rozpierdala mi serce.
|
|
|
|