 |
Obiecuję, ze będę. Zawsze. Tylko daj poczuć, że tego chcesz i potrzebujesz
|
|
 |
Pocałunek jest cudownym trikiem natury, żeby przestać mówić, kiedy słowa stają się zbędne
|
|
 |
"Ciekawe co mówisz, gdy ktoś o mnie nie pyta."
-Ochocki
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
sami wybieramy, kogo wpuścimy do naszego małego, dziwnego świata. nie jesteś doskonały. i pozwól, że Ci coś powiem. Dziewczyna, którą spotkałeś, też nie jest doskonała. ważne jest tylko, czy do siebie pasujecie. Tylko o to chodzi. na tym polega bliskość. Jedyny sposób, żeby się tego dowiedzieć, to spróbować
|
|
 |
"Zdarza się niekiedy, że zobaczywszy zupełnie nieznanych ludzi, zaczynają nas oni nagle i nieodparcie zajmować już od momentu, w którym ich ujrzeliśmy, zanim padnie jakiekolwiek słowo."
-Fiodor Dostojewski
|
|
 |
Mam niezachwiane pragnienie dowiedzenia się wszystkiego o wielokropkach.
|
|
 |
czułam jak wymykasz się z moich rąk.
|
|
 |
"Nigdy nie kochaj dzikiej istoty. (...) nie wolno oddać serca dzikiemu stworzeniu. Im bardziej je kochasz, tym ono staje się mocniejsze. Aż wreszcie jest dość silne, żeby uciec do lasu. Albo pofrunąć na drzewo. Potem na drugie, jeszcze wyższe. A potem w niebo. I tak pan skończy, panie Bell, jeżeli pan sobie pozwoli kochać dzikie stworzenie. Skończy pan na patrzeniu w niebo."
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
to takie dziwne kiedy brakuje ci kogoś kogo nawet nie znasz
|
|
 |
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
|
|