 |
Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.
|
|
 |
jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?
|
|
 |
Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.
|
|
 |
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry. Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka, łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością, udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu. [ longing_kills ]
|
|
 |
Uwielbiam patrzeć jak zasypia,jak obiecuje,że tylko na chwilkę,dosłownie pięć minutek,a po chwili zawinięty w koc,mruczy coś pod nosem.Mówi przez sen,mówi,że kocha i nie zostawi,że jestem ważna i bardzo mnie uwielbia.Ale co najpiękniejsze - mówi,że on wie,że oddałabym za niego życie,on jest tego pewien,bo się kochamy i on zrobiłby dokładnie tak samo.Później się budzi i twierdzi,że to przez mój głos,że niby ja mówię do siebie,ale uśmiecham się tylko pod nosem i przecząco kiwam głową,by za chwilę móc wylądować obok niego w łóżku,czując się obezwładniona przez jego piękne serce.Czuję jak bije i ociera się o moje,aż to połączenie zaczyna iskrzyć,i wydawało mi się,że tylko ja zauważyłam tą miłość unoszącą się nad nami,ale nie,on też to widział,dostrzegł,że kocham go tu i teraz,jutro,po jutrze,i do końca życia,w samochodzie,na kanapie,i wszędzie.Kocham go i nic nam tego nie odbierze.Nic ani nikt nie stanie nam na drodze.Bo nam zależy.Bo mamy w sobie tę miłość.[yezoo]
|
|
 |
Znajdź schronienie i ostoję w mych ramionach, które otwarte są na każde Twoje skinienie, łzę i uśmiech. Daj mi swe serce, którym chcę się zaopiekować najlepiej jak będę potrafił. Chcę zaoferować Ci wspólną przyszłość, wiem, że nie zawsze będzie kolorowo, wiem, że nasze dusze nie są idealne, ale dłonie łączące się w idealnej kompozycji dają nadzieję na to, że każdy dzień spędzony wspólnie będzie coraz piękniejszy, co wcale nie oznacza, że wcześniejsze były gorsze. Nie potrafiłbym wyobrazić sobie kolejnej minuty bez Ciebie. Napędzasz krew w moich żyłach, dajesz energię i pasję, którą chcę się z Tobą dzielić. Zabiorę Cię w podróż po zakamarkach mojej duszy, chcę byś zadomowiła się tam na dobre i poczuła, że jest ona miejscem, do którego zawsze możesz powracać. Proszę Cię tylko o jedno, może to dużo, a może tylko tyle - proszę Cię maleńka, kochaj mnie i prowadź bym nigdy nie zapomniał kim stałem się przy Tobie./mr.lonely
|
|
 |
Szłam ulicą, wiatr rozwiewał poły mojego swetra. Próbowałam się nim owinąć ciaśniej, ale w końcu dałam za wygraną i pozwoliłam, by wirował wraz z powietrzem. Chciałam tak jak on wyrwać się i odlecieć gdzieś daleko. Czułam się nikim w tym wielkim świecie, kolejnym nic nie znaczącym istnieniem, które nie umie się cieszyć z każdego daru zsyłanego z nieba. Zamiast tego woli przeklinać zły los, płakać w poduszkę, pogrążać w rozpaczy. Nie każdy odpowiednio przystosował się do życia, niektórzy po prostu nigdy nie pasowali do tego świata, gdzie każde cierpienie jest jak ciężar na plecach, który przygniata do ziemi i nie pozwala oddychać. Przeszłam przez drogę nawet nie patrząc, czy coś jedzie. Było mi to obojętne. Dawno temu przestałam wierzyć, że gdzieś za rogiem czeka mnie szczęście. Zmierzałam donikąd. [ dustinthewind ]
|
|
 |
na dodatek do chujowego życia - chujowa pogoda. Bóg nas nienawidzi.
|
|
 |
Mamo, tak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
czy myślisz o mnie, gdy jesteś całkowicie sam?
|
|
|
|