 |
, papier toaletowy kończy się nagle .
|
|
 |
-brawo. -co? -gratuluje Ci. -za co niby? -za podjęcie się wyzwania i zrealizowania Go. -o czym Ty mówisz?! -pisałeś, że kiedyś zdobędziesz moje serce i będę cierpieć, ponieważ je złamiesz. jeszcze raz, gratulację.
|
|
 |
mogłabym przynajmniej być szczera z jedną osobą w tej sprawie - z samą sobą.
|
|
 |
-to jest chore... -nie, ja Ci powiem co jest chore. -no? -chore są wyjadające Cię od środka podwójne godziny, kiedy bijesz się z samą sobą, że wcale nie pomyślałaś o Nim.
|
|
 |
jedyne co wyjebało moją dumę do śmietnika to to, że kiedyś śmiałam się z takiej dziewczyny jaką teraz sama się stałam.
|
|
 |
|
Za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno. [?]
|
|
 |
nie mam siły już ignorować jego spojrzeń.
|
|
 |
złudzenie wyjątkowości to tylko mechanizm obronny psychiki przed przedwczesnym cierpieniem.
|
|
 |
nigdy nie bierz na poważnie słów "patrzy na Ciebie". nigdy więcej nie każ sobie cierpieć tym rozczarowaniem.
|
|
 |
nawet po takim czasie mam nadzieję, że, kurwa, napiszesz.
|
|
 |
tymi obelgami zakrywam, że moja wiara w Ciebie nie chce zmaleć. cholera, to nie jest miłość - to obsesja.
|
|
 |
to bolesne, ale nie nienawidzisz tego.
|
|
|
|