 |
Czasem zrozumieć to wszystko jest tak trudno
I ciężko sobie wmówić, że życie jest próbą
Że ktoś ułożył ten plan precyzyjnie
Kiedy odchodzą szybko ci, którzy żyli tak niewinnie
Co boli? to, że musisz tkwić bezczynnie
Faktów niewoli w wiecznym memento mori
Wyrzucam smutek, zostawiam pamięć o nich
Twarze z przeszłości, duchy, których nie chcę wygonić
|
|
 |
słuchając piosenek, przed oczami przelatuje całe moje życie.
|
|
 |
to uczucie, że już nigdy Cię nie zobaczę.
|
|
 |
On nie wstaje, nie oddycha i nie słyszy próśb
Ja nie chciałam tego, proszę, wróć!
Co ona czuła zrozumieć trudno
Jak przywrócić życie kiedy jest za późno
Nie da się choć anioły są nad nami
Możemy w nie uwierzyć, ale wciąż jesteśmy sami.
|
|
 |
Choć powiedz mi jak bardzo tęsknisz
Jak zniszczony jest Twój pamiętnik
Uwierz w to że nikt tak nie znika
On wziął parę dni wolnych od życia.
|
|
 |
Powiedz mi ile siły trzeba w sobie mieć
Żeby takie sytuacje można było znieść
Całe Zycie w jednej chwili traci smak
A nadzieja upada jak płonący wrak
|
|
 |
Przecież w marzeniach miało być lepiej.
Ale my tworzymy świat, w którym ktoś odlicza czas....
Może po drugiej stronie jest lepiej.
Ale my wierzymy wciąż że nad nami czuwa los...
|
|
 |
Kocham gdy się uśmiechasz zawsze,
Wiedząc że ten uśmiech jest tylko dla mnie :*
|
|
 |
Te drobne ciało skrywa tak wielkie serce, zwykły jak ja człowiek nie chce nic więcej, niech to trwa, nigdy się nie kończy, nawet śmierć nas nie rozłączy. / pih < 3
|
|
 |
limit wyczerpanych szans, jebany stracony czas.
|
|
 |
usmaż się w piekle sztuczna dziwko.
|
|
 |
chce wrócić do dzieciństwa, a nie mieszać się w jakieś świństwa.
|
|
|
|