 |
Gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu. Pokonałabym w kilkanaście minut dzielące nas kilometry. Nawet boso. Uwierz..
|
|
 |
Nie oczekuj dziś ode mnie, że nagle będę inna..
|
|
 |
Brnę do Ciebie przez taki kolczasty ocean cierpienia, że zaczynam się bać nocy. Czasem patrzę na siebie, w lustrze, a nawet nie patrzę, tylko po prostu czuję, że gasną mi oczy. Ktoś wygasił mi oczy, jak reflektory w teatrze. Usta się śmieją, a oczy cierpią.
|
|
 |
Lecz wszystko jest niczym jeśli nie mam Ciebie.
|
|
 |
rozpadam się na części, ledwo oddycham ze złamanym sercem, które wciąż bije. w bólu jest uzdrowienie, w Twoim imieniu znajduję znaczenie, więc liczę na ciebie. liczę zaledwie na Ciebie.
|
|
 |
A potem zamroziła się. Nie uroniła jednej kropli łzy. Była jak skała. Miała trzeźwe spojrzenie na życie i na siebie. Postanowiła, że już nikt nigdy jej nie zrani.
|
|
 |
Najgorsze są chwilę, gdy przestajesz być silny. Kiedy rozumiesz, że nie masz szans zwyciężyć, chociaż do tej pory byłeś przekonany, że Ci się uda. Gdy siedząc na parapecie, z papierosem w ręku, patrząc na krople deszczu delikatnie uderzające w okno, zdajesz sobie sprawę, że nie masz nic...Zupełnie nic. Gdy każda piosenka przypomina, Ci o tym, że do niczego nie dążysz. Najgorsze są chwilę, kiedy wolisz umrzeć niż żyć...
|
|
 |
Przepraszam, ale czasami zachowujesz się tak, jakbyś chciał mnie stracić.
|
|
 |
To nie jest tak, że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam, bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. Ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. Brak mi sił, aby to wszystko zaakceptować. Nie jestem w stanie "patrzeć przez palce" i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. Skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie.
|
|
 |
Zrób coś, bo zaczynasz mnie tracić.
|
|
 |
nie jestem mściwa . ja tylko lubie wynagrodzić swój ból .
|
|
 |
bo facet jest za męski na uczucia , za dumny , by przeprosić i za głupi by cokolwiek naprawić .
|
|
|
|