głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika taktorazyjemarzeniami

Biegnąc  nic nie robię  tylko biegnę. Zasadniczo biegnę w pustce. Innymi słowy  biegnę po to  żeby osiągnąć pustkę. Ale jak można się spodziewać  w takiej pustce myśli kryją się naturalnie. To oczywiste. W ludzkim umyśle nie może istnieć całkowita pustka. Emocje ludzkie nie są wystarczająco silne ani zintegrowane  żeby dać sobie radę z prawdziwą nicością.

dagigood dodano: 3 września 2012

Biegnąc, nic nie robię, tylko biegnę. Zasadniczo biegnę w pustce. Innymi słowy, biegnę po to, żeby osiągnąć pustkę. Ale jak można się spodziewać, w takiej pustce myśli kryją się naturalnie. To oczywiste. W ludzkim umyśle nie może istnieć całkowita pustka. Emocje ludzkie nie są wystarczająco silne ani zintegrowane, żeby dać sobie radę z prawdziwą nicością.

 ...  może wcale już nie wróci. Tak zaczynali wszyscy. Muszę iść tu  muszę iść tam  coraz dalej. Aż wreszcie odeszli tak daleko  że już nie wrócili.

dagigood dodano: 3 września 2012

[...] może wcale już nie wróci. Tak zaczynali wszyscy. Muszę iść tu, muszę iść tam, coraz dalej. Aż wreszcie odeszli tak daleko, że już nie wrócili.

Złudzenie? To drogo kosztuje.

dagigood dodano: 3 września 2012

Złudzenie? To drogo kosztuje.

Tam gdzie powietrze zmienia barwę wszystkiego  życie przepływa  jakby było szeptem  jak gdyby było tylko szeptem życia...

dagigood dodano: 3 września 2012

Tam gdzie powietrze zmienia barwę wszystkiego, życie przepływa, jakby było szeptem, jak gdyby było tylko szeptem życia...

Świadomość  co prawda  zawsze przychodzi poniewczasie  niezależnie od wieku. Na tym polega nasz ludzki los  że zawsze poniewczasie. Zawsze już po wszystkim. Bo też świadomość jest naszym losem  nie życie. Czy życie nasze było warte życia  czy niekoniecznie  niekoniecznie  rozstrzyga dopiero los. Życie jest tym  co się toczy bez związku  bez celu  dzień za dniem  najczęściej z woli przypadku  jako że skoro jesteśmy  musimy być. Los natomiast ustanowił człowiek jako rodzaj uznania dla życia.

dagigood dodano: 3 września 2012

Świadomość, co prawda, zawsze przychodzi poniewczasie, niezależnie od wieku. Na tym polega nasz ludzki los, że zawsze poniewczasie. Zawsze już po wszystkim. Bo też świadomość jest naszym losem, nie życie. Czy życie nasze było warte życia, czy niekoniecznie, niekoniecznie, rozstrzyga dopiero los. Życie jest tym, co się toczy bez związku, bez celu, dzień za dniem, najczęściej z woli przypadku, jako że skoro jesteśmy, musimy być. Los natomiast ustanowił człowiek jako rodzaj uznania dla życia.

Perspektywa śmierci to bardzo silna motywacja.

dagigood dodano: 3 września 2012

Perspektywa śmierci to bardzo silna motywacja.

niezależnie od tego jak bardzo zajebistą masz ekipę i ilu wspaniałych ludzi cię otacza   pamiętaj   że musisz grać czysto . liczy się zaufanie   którego nie można stracić   które staje się wręcz najważniejsze w budowaniu przyjaźni . bez niego zostajesz   wypadasz z gry   a twoje miejsce może zająć ktoś inny

dddiabelekkk dodano: 2 września 2012

niezależnie od tego jak bardzo zajebistą masz ekipę i ilu wspaniałych ludzi cię otacza , pamiętaj , że musisz grać czysto . liczy się zaufanie , którego nie można stracić , które staje się wręcz najważniejsze w budowaniu przyjaźni . bez niego zostajesz , wypadasz z gry , a twoje miejsce może zająć ktoś inny

czasem zachowujesz się tak   że nie mam pojęcia czy walczyć o ciebie   czy może lepiej zapomnieć . gdybyś dał mi choć jedną   małą wskazówkę   gdybyś wreszcie zdecydował się czego tak naprawdę chcesz   byłoby mi dużo prościej . bo wiesz ? ja w tym całym dziwnym układzie czuję się jak pionek   jak pierdolona rzecz   którą manipulujesz kiedy coś ci nie wychodzi w życiu

dddiabelekkk dodano: 2 września 2012

czasem zachowujesz się tak , że nie mam pojęcia czy walczyć o ciebie , czy może lepiej zapomnieć . gdybyś dał mi choć jedną , małą wskazówkę , gdybyś wreszcie zdecydował się czego tak naprawdę chcesz , byłoby mi dużo prościej . bo wiesz ? ja w tym całym dziwnym układzie czuję się jak pionek , jak pierdolona rzecz , którą manipulujesz kiedy coś ci nie wychodzi w życiu

zbyt dużo rozmów   zbyt dużo obietnic   zbyt dużo uśmiechów i wspólnych wspomnień   by teraz tak po prostu odejść i udawać   że nigdy nic się nie stało   a on jest jedynie zwykłym znajomym   na widok którego serce wcale nie ma ochoty wyskoczyć z klatki piersiowej i uciec na drugi koniec świata

dddiabelekkk dodano: 2 września 2012

zbyt dużo rozmów , zbyt dużo obietnic , zbyt dużo uśmiechów i wspólnych wspomnień , by teraz tak po prostu odejść i udawać , że nigdy nic się nie stało , a on jest jedynie zwykłym znajomym , na widok którego serce wcale nie ma ochoty wyskoczyć z klatki piersiowej i uciec na drugi koniec świata

Od dłuższego czasu usiłuję Mu powiedzieć  jak bardzo mi zależy. ale zawsze jest to  coś  co nie pozwala na tak odważny krok.. nie to miejsce  nie ten czas  nie ta sytuacja.

dddiabelekkk dodano: 2 września 2012

Od dłuższego czasu usiłuję Mu powiedzieć, jak bardzo mi zależy. ale zawsze jest to "coś" co nie pozwala na tak odważny krok.. nie to miejsce, nie ten czas, nie ta sytuacja.

Zaw­sze już na początku każdej zna­jomości chciałam wie­dzieć  co mogę dos­tać   na przykład ciepłą dłoń na spa­cerze. Chciałam praw­dy. A w tę wpi­sane jest prze­cież ry­zyko roz­cza­rowa­nia. Trze­ba wie­dzieć  czy na spa­cerze może zab­raknąć nie tyl­ko dłoni  ale i tożsa­mej duszy. Być może po­wie Pan  że jest w tym coś z ase­kuran­ctwa. Być może  zwłaszcza  że na początku każdej zna­jomości kar­ne pun­kty  które zdo­bywa kan­dy­dat na kochan­ka  czy męża  właści­wie nie bolą. Nie ma więc i mo­wy o klęsce. Łat­wo so­bie po­wie­dzieć wówczas: To nie ten. Było i nie będzie. Adieu! Do­piero po prze­bieg­nięciu ta­kiej  ścieżki zdro­wia  i już z tą ręką w ręce  można z bet­roską założyć na nos różowe oku­lary miłości. Skoczyć z tram­po­liny uczuć na główkę do morza uczu­ciowe­go sza­leństwa.

dagigood dodano: 1 września 2012

Zaw­sze już na początku każdej zna­jomości chciałam wie­dzieć, co mogę dos­tać - na przykład ciepłą dłoń na spa­cerze. Chciałam praw­dy. A w tę wpi­sane jest prze­cież ry­zyko roz­cza­rowa­nia. Trze­ba wie­dzieć, czy na spa­cerze może zab­raknąć nie tyl­ko dłoni, ale i tożsa­mej duszy. Być może po­wie Pan, że jest w tym coś z ase­kuran­ctwa. Być może, zwłaszcza, że na początku każdej zna­jomości kar­ne pun­kty, które zdo­bywa kan­dy­dat na kochan­ka, czy męża, właści­wie nie bolą. Nie ma więc i mo­wy o klęsce. Łat­wo so­bie po­wie­dzieć wówczas: To nie ten. Było i nie będzie. Adieu! Do­piero po prze­bieg­nięciu ta­kiej "ścieżki zdro­wia" i już z tą ręką w ręce, można z bet­roską założyć na nos różowe oku­lary miłości. Skoczyć z tram­po­liny uczuć na główkę do morza uczu­ciowe­go sza­leństwa.

Czasem trzeba oddalenia  aby kogoś zobaczyć naprawdę.

dddiabelekkk dodano: 1 września 2012

Czasem trzeba oddalenia, aby kogoś zobaczyć naprawdę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć