 |
czy ja tu jestem potrzebna? chyba nie. bo nawet one od dłuższego czasu mnie olewają. takie jest życie. łeb do góry i udawaj jak zawsze, że jest kurwa zajebiście.!
|
|
 |
gdy łzy płyną po policzku pomyśle, a tak to właśnie jego kocham, ale serce powie ogarnij dziewczyno.
|
|
 |
może właśnie teraz po trzech miesiącach potrafię sobie spróbować ułożyć życie? tak właśnie tak, żebyś wiedział, że nie jesteś już potrzebny.
|
|
 |
A łzy lały się z oczu jak ta wódka z butelki, prosto do kieliszka.
|
|
 |
wiem juz ze milosci nie ma, Ciebie też nie.
|
|
 |
Minęły trzy miesiące, trzy miesiące płaczu. Próśb, modlitw do Boga i tego żalu. Bo tak bardzo cierpiała oglądając nawet zdjęcie, do niego przytulona chciała poczuć go jeszcze.
|
|
 |
Miałam Go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości . Nawet nie wiedziałam , że tak potrafię.
|
|
 |
Dziękuję Ci za wszystko, Ty wiesz jak jest . I zapamiętaj bez Ciebie nie ma mnie.
|
|
 |
"powiedz, ile jeszcze chcesz dowodów na miłość mą.." - łzy- zatańcz ze mną, proszę.
|
|
 |
- tęsknisz za nim? - nie. - bardzo? - tak.
|
|
 |
A jeśli podejdę do Ciebie powiem, że w chuj mi zależy i odejdę. Co zrobisz? Jaka będzie Twoja reakcja? Wyśmiejesz mnie? Spojrzysz się na kumpla? A może powiesz, że jestem nienormalna? Wiesz co, chłopcze? To już nie będzie miało dla mnie szczególnego znaczenia. Liczyć się będzie tylko to, że przełamałam strach, że odważyłam Ci się powiedzieć o wszystkim co jest z mojej strony.
|
|
 |
- gdzie byłeś? - poszedłem pomyśleć - masz tak daleko do myślenia, że musisz tam chodzić?
|
|
|
|