 |
bo przyjaciel to ktoś z kim palenie czekolady jest genialnym pomysłem.
|
|
 |
Rozmawialiśmy o życiu. kolejna godzina spędzona na gg, statusy 'nie przeszkadzać'. zastanawialiśmy się wspólnie dlaczego nic się nie udaje. opowiedziałam Ci o swoich przemyśleniach i o tym, co mnie zastanawia, martwi, smuci. Ty wyznałeś, że masz tak samo. niby na zewnątrz udajesz zadowolonego z życia chłopaka, ale w środku coś Cię rozpierdala. radziłam Ci z całego serca.... Ty życzyłeś mi , abym odnalazła rozwiązanie swoich problemów... nie wiedziałam, że tym rozwiązaniem jesteś Ty.
|
|
 |
głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej, ciszej, głośniej... Wyłącz !!!
|
|
 |
przyjaciele to ludzie, którzy pytają jak minął dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cie do swojego mieszkania, pija z Tobą wódkę a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci "uważaj na siebie", którzy o 2 nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i słuchają jak przeklinasz życie
|
|
 |
Lubię iść gdzieś tam i robić coś tam. Pierdole tych którzy robią na złość nam. A ty nie wierz we wszystko co Ci powiedział ktoś tam.
|
|
 |
Facet to ma być facet. I ma wygladać jak facet. A nie jak pedał w rurkach.
|
|
 |
turlajdropsa55 ||
obróciła się i nie wierzyła własnym oczom. stał przed nią , wrócił. 'czego chcesz.?' tylko tyle potrafiłam wybełkotać, nie stać mnie było na więcej słów. ' wróciłem kochanie. przemyślałem wszystko, chyba czujemy to samo. ? ' odpowiedział. ' czujemy to samo, tak.? chcesz powiedzieć ,że tak po prostu wróciłeś i może jeszcze mam ci się rzucić w ramiona i zapomnieć, może kiedyś cię kochałam, może ciągnęło mnie do ciebie jakieś wielkie uczucie, ale to przeszłość. a więc żegnam.' powiedziałam, po czym odeszłam ze łzami w oczach. wołał mnie, ale już się nie obróciłam, udawałam że nie słyszę, nie chciałam rozczarować się po raz kolejny, zranił mnie zbyt mocno aby teraz mu wszystko wybaczyć. będę twarda, nie pozwolę aby wspomnienia tej pierwszej pierdolonej miłości wróciły, zbyt długa terapia, zbyt dużo wysiłku ..
|
|
 |
turlajdropsa55 ||
obróciła się i nie wierzyła własnym oczom. stał przed nią , wrócił. 'czego chcesz.?' tylko tyle potrafiłam wybełkotać, nie stać mnie było na więcej słów. ' wróciłem kochanie. przemyślałem wszystko, chyba czujemy to samo. ? ' odpowiedział. ' czujemy to samo, tak.? chcesz powiedzieć ,że tak po prostu wróciłeś i może jeszcze mam ci się rzucić w ramiona i zapomnieć, może kiedyś cię kochałam, może ciągnęło mnie do ciebie jakieś wielkie uczucie, ale to przeszłość. a więc żegnam.' powiedziałam, po czym odeszłam ze łzami w oczach. wołał mnie, ale już się nie obróciłam, udawałam że nie słyszę, nie chciałam rozczarować się po raz kolejny, zranił mnie zbyt mocno aby teraz mu wszystko wybaczyć. będę twarda, nie pozwolę aby wspomnienia tej pierwszej pierdolonej miłości wróciły, zbyt długa terapia, zbyt dużo wysiłku ..
|
|
 |
turlajdropsa55 ||
zaczęło lać. niebo zaczęło niesamowicie zanosić się deszczem. właśnie, wtedy ściągnął swoją bluzę. niezdarnie ją, jej założył, nie słuchając sprzeciwów z jej strony. wziął ją na ręce, tak jak przenosi się pannę młodą przez próg. zaniósł ją pod zadaszenie, jednego z budynków. - Ty, tylko sobie mała nie schlebiaj. po prostu Twoich trampek, było mi szkoda. - powiedział, udając powagę. oboje wybuchli śmiechem. on delikatnie się nachylił. ona cała podekscytowana zamknęła oczy i zaczęła się przygotowywać do pocałunku. - to należy do mnie. - powiedział z uśmiechem, ściągając z niej bluzę. - a to do mnie. - powiedziała, całując go namiętnie.
|
|
 |
gdy patrzę na ciebie przychodzi mi tylko jedno słowo do głowy ' szczęście '
|
|
|
|