 |
|
Śmieszne.. Dowiedziałeś się ,że byłam na imprezie i mam zdjęcie z chłopakiem jakimś.. I nagle piszesz jak gdyby nigdy nic . Co chcesz przez to osiągnąc. Jakoś ostatnio widziałeś mnie tyle razy codziennie a nawet nie rozmawialiśmy ze sobą.. A wczoraj całą noc przepisaliśmy i wszystko wspominaliśmy. No i po co piszesz? Nagle Ci żal ,że baluję , że flirtuje z chłopakami. Rozśmieszyłeś mnie bardzo../lokoko
|
|
 |
|
Ja chce znowu tam jechać..Znów Cię zobaczyć . Widzieć tą radość na twarzy z powodu mojego widoku..Po raz kolejny przetańczyć z Tobą całą noc .. Czuć Twój zapach na sobie, przesiąkać nim do szpiku kości, przytulić się tak mocno jak ostatnio .. Nagle dostać tego niespodziewanego buziaka od Ciebie, a potem kolejne i kolejne .. Trzymać Cię za rękę .. Słuchać tego jak śpiewasz mi Kochaj mnie. Cały wieczór być szczęśliwa. Tak bardzo chciałabym zatrzymać czas w momencie tej nocy sobotniej .. A dzisiaj ? Nadal tego tak mocno chcę.. Denerwuję mnie nawet siostra jak siedzi obok mnie z chłopakiem .. Ja chce Cię mieć tutaj przy sobie. Przytulić się i tak po prostu złapać za rękę../lokoko
|
|
 |
|
Chcę wylać tu tyle myśli , ale nie mogę nie mam siły . Są takie chaotyczne nie poukładane jak moje życie .. Wszystko bym chciała napisać co się dzieję . Nie daję rady .. I czuję to cholerną pustkę pomimo tego natłoku kłębiących się w głowie myśli.. Dziwne.. Smutne . .Chyba muszę to jakoś poukładać , lecz zupełnie brakuje mi pomysłów jak to zrobić ../lokoko
|
|
 |
|
Ogień w sobie masz ja to czuję
On zostawił Cię niech załuje
Nie siedź w domu i w siebie uwierz
Idź do klubu tańcz- dokładnie szkoda ,że tak zrobiłam dopiero po prawie półtorarocznej tęsknocie za nim, po tylu wylanych łzach i takim bólu. Nie jest dobrze jeszcze ale jest lepiej ..
|
|
 |
|
Szukam cię - a gdy cię widzę,
udaję, że cię nie widzę.
Kocham cię - a gdy cię spotkam,
udaję, że cię nie kocham.
Zginę przez ciebie - nim zginę,
krzyknę, że ginę przypadkiem...
|
|
 |
|
Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo, nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno, że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja, nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi, bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną, nikt nigdy nie wmówi mi, że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś, kto nie chcę w nim być. Przepraszam, ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia, że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań, żeby nadal opłakiwać odejścia./esperer
|
|
 |
|
Tak bardzo boję się, że będziesz kolejny, że znikniesz mi jednego dnia tak jak wszyscy. Są momenty, kiedy nie chcę zamykać oczu, bo gdy je otworzę Ciebie już nie będzie. Obiecaj, że choć nie możesz zmienić przeszłości, to pokażesz mi inną przyszłość./esperer
|
|
 |
|
Nie podchodź za blisko, bo jeszcze będę chciała żebyś został, a ludzie przecież zawsze odchodzą./esperer
|
|
 |
|
Nie złość się kiedy uciekam, kiedy odwracam wzrok i mówię, że wcale mnie to nie interesuję. Nie złość się, kiedy są momenty gdy mnie nie ma, bo potrzebuję pomyśleć. Nie złość się, kiedy widzisz u mnie ten niepewny wzrok. To wszystko to nie dlatego, że mi nie zależy, że mam gdzieś albo nie potrzebuję Twojej osoby. To wszystko dlatego, że za każdym razem kiedy postanowiłam komuś zaufać, potem musiałam zbierać serce z podłogi i misternie je sklejać, a kawałki przestają do siebie pasować./esperer
|
|
 |
|
Każdy mówił, że jest inny, że mnie nie zrani, że od tej pory już wszystko będzie u mnie lepiej. Zapierali się, że nie odejdą jak poprzednicy. Tak, to były piękne kłamstwa, które perfekcyjnie pierdoliły moje zaufanie do facetów. Na początku wierzyłam w połowę, teraz w nic. Co jeśli przegapię tego, który mówił prawdę?/esperer
|
|
 |
|
Kiedyś nadejdzie ten dzień, gdy przestaniesz czuć cokolwiek. Zniknie ból, który tak bardzo uwierał na sercu, a późną nocą w oczach nie pojawią się łzy. Myśl o kolejnym nachodzącym dniu przestanie być przerażająca. Po prostu wstaniesz i dasz sobie radę. Przeżyjesz. Przetrwasz. Kiedyś w końcu się uśmiechniesz. Złapiesz czyjąś dłoń i opowiesz o tym, co udało ci się wygrać. Kiedyś będzie pięknie, a obecne czasy staną się odległym wspomnieniem. Może pokochasz kogoś innego, może zaczniesz żyć inaczej. To nie kwestia czasu, lecz stan serca z jakim cię pozostawił, odchodząc. [ yezoo ]
|
|
|
|