|
-Moja marcheweczka, tak do mnie mówi, wiesz?
-Kto? Twój facet?
-Nie to nie jest mój partner, dla niego jestem "ruda". Marcheweczką jestem dla przyjaciela, na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy, jak nikt wcześniej, nawet bardziej niż mój chłopak.
-Co do niego czujesz? Kochasz go?
-Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam.
-To dlaczego mu tego nie powiesz??
-Nie muszę, on wie o tym doskonale:), gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy, zapłakana, pomimo tego, że nie mógłby do mnie przyjechać, obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości, dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go
-A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać
-Nie okłamuje go, jego też kocham. Kocham ich obu...
|
|
|
Jeśli Ci na czymś zależy, nie powinnaś patrzeć na to, czy inni to zaakceptują.
|
|
|
Bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już nigdy nie będzie miało szansy się powtórzyć.
|
|
|
Nie potrafię z dnia na dzień zapomnieć o kimś, kto dawał mi radość każdego dnia.
|
|
|
Nic nie odciska się w pamięci mocniej niż to, co chciałoby się zapomnieć.
|
|
|
przestałam Go kochać i znowu zaczęłam, jak to w ogóle możliwe ?...
|
|
|
I nagle przychodzi taki moment kiedy już nie uciekasz, stajesz w miejscu, odwracasz się i rzucasz się w ramiona. Ramiona uczuć. Już się nie boisz co powiedzą inni, idziesz pod prąd wierząc w to, że osiągniesz swój cel. I w końcu go osiągasz, kochasz, przytulasz, całujesz. Twój świat nagle jest znów w Twoich dłoniach. Wygrywasz.
|
|
|
gdzieś tam ktoś dostaje kolejną szansę, ja swoją kolejną marnuję, życie kopie mnie po dupie, wariuje...
|
|
|
nie lubię Cię kochać Skarbie.
|
|
|
przypadkiem otworzyłam dziś tą stronę, kiedy to było.. Kiedy te uczucia wywalane na wpisy były leczące ból, dawały upragnioną cisze i momentami uproszony spokój. Kiedy to było. Świat ten sam, lecz człowiek człowiekowi nie równy, sam popatrz jak bywało kilka lat wstecz może i problemy były bez porównania, lecz były nie mniej ważne niż na chwile obecną obecne. Czas upływa nieubłaganie a my wciąż pragniemy spokoju , ciszy , dobrych ludzi na złe dni i drugiego serca które bije tylko dla Ciebie. 5! ogarnijmnieskarbie
|
|
|
Lubię udawać, że jest fajnie, że jest po mojemu, że mam kontrolę nad swoim życiem. Lubię pokazywać to fałszywe szczęście i widzieć zazdrość na jeszcze bardziej fałszywych mordach. Krzyczę głośno o miłości, bo tak naprawdę nie wiem już gdzie jest. Nie pokazuje bólu, po co? Przestałam chcieć współczucia, pocieszeń, klepania po ramieniu. Dopiero w domu widzę, że znowu coś jest nie tak. Boję się prawdy, boję się tej świadomości, że wszystko idzie w złym kierunku,a ja tego nie potrafię zatrzymać.Co jeśli zawsze będzie już tak? Tak nijak? Ani dobrze, ani źle. Po cichu się wypalę i nikt nie zobaczy wielkiego płomienia./esperer
|
|
|
Przyznaj, nasze uczucie się zeszmaciły. Straciły na wartości. Nie ma już tego co kiedyś. Będziesz zaprzeczał, mówić, że znaczą tyle samo, ale to gówno prawda. Mamy jakieś górnolotne określenia, wizje idealnego świata. Mówimy o nich dużo, ale przecież tak dawno już ich nie ma, prawda? Zepsuliśmy się, nie ma kurwa nic. Wspominamy jak było pięknie, bo tylko to nam pozostało. Taka ułuda i świadomość, że choć kiedyś tam potrafiliśmy, teraz przesiadujemy na popiołach uśmiechu. Pogrążyliśmy uczucia, nie potrafimy czuć, nie chcemy czuć. Tak łatwiej, wygodniej, mniej boleśnie. Szmacimy miłość, a potem płaczemy, że ona popierdoliła nas./esperer
|
|
|
|