 |
Nie pytam już co dla kogo jest lepiej, nie pytasz o nic, ja nie chce znać siebie, nie pytasz o nic i słychać milczenie i kroki, odchodzisz nie patrząc za siebie.
|
|
 |
Tyle jesteś wart ile Twoje obietnice!!
|
|
 |
Wczoraj pod klatką prosiłem przysięgnij, że nigdy, przenigdy mnie nie zostawisz.
|
|
 |
Obca kobieta całuje mnie w usta i widząc to pęka Ci serce jak skała.
|
|
 |
Ten ostatni raz mi powiedz co czułeś, kiedy dotykałeś mnie, ten ostatni raz Ci powiem jak bardzo teraz mi brakuje, to ostatni moment wiedz, że na zawsze będę czuła zapach Twój, chcę ostatni raz Cię dotknąć nim zasnę, więcej już nie będziesz.
|
|
 |
Mogłeś mieć to szczęście - mogłeś mnie dla siebie mieć:]
|
|
 |
Tak bardzo chciałam Ciebie więcej, tak bardzo chciałam żebyś kochał mnie.
|
|
 |
Przy Tobie wszystko stało się łatwe, chciałem odstawić alko na zawsze, trzymałem twardo zwartą gardę i czułem, że jesteś tą szansą naprawdę.
|
|
 |
Byłaś niewinna jak Twoje spojrzenie, każdy mój ból tu koiłaś uśmiechem.
|
|
 |
Nasze dłonie nad oblicza struktur.
|
|
 |
Poznaliśmy się zupełnie przypadkiem i później wpadałem do Ciebie pod klatkę, schodziłaś do mnie na buzi i gadkę, nieskażona miejskim bagnem i kłamstwem.
|
|
 |
W chwili, w której oddajesz komuś swoje serce nie spodziewasz się konsekwencji jakie niesie za sobą ten gest. W Twojej głowie wszystko zdaje się być kolorowe i radosne i nie myślisz, że jakkolwiek mogłoby się to zepsuć. Jednak może. Możesz zostać z połamanym sercem, nie spełnionymi obietnicami oraz ogromnym żalem do świata, że pozwolił Ci na taki ból. Ale Ty wiesz, że musisz przez to przejść, że musisz dać radę, bo może gdzieś tam czeka na Ciebie ktoś kto zechce odpędzić wszystkie chmury jakie do tej pory zebrały się nad Twoim niebem. / napisana
|
|
|
|