 |
Nie pamiętam, kiedy ostatnio
kawa miała tak gorzki smak.
|
|
 |
Nie wybijam szyb,
ani nie winię Boga,
nie gonię wiatru,
ani słońca nie poganiam
- za nieszczęście, które wypisano mi w oczach.
|
|
 |
Ogarnął ją stan osłupienia,
stała jak wryta i wlepiała swoje ślepia w przeszłość,
naiwnie łudząc się że powróci.
|
|
 |
A kiedy przyjdzie taki moment,
że kąciki naszych ust ponownie stynką się ze sobą,
proszę wyszepcz, że nadal kochasz.
|
|
 |
Nie zdołał powiedzieć ani słowa,
nie wydał z siebie żadnych dźwięków,
za rękę nawet nie złapał,
i pozwolił odejść.
|
|
 |
Zawsze jest jakiś mężczyzna, który gdzieś cię ciągnie
- w dół albo w górę,
na północ lub na południe.
|
|
 |
Nie jest łatwo być Twoją, często nie
pojmuje Twojego pogmatwanego
świata, w którym jestem przecież tak mile
widziana. Wiem jedynie, że chcę
w nim być.
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile radości potrafisz sprawić tym,
że po prostu jesteś.
|
|
 |
Miał być moim oparciem, ukojeniem i rajem na ziemi.
Garstka jadu.
To tyle, ile po nim pozostało.
|
|
 |
Wiem, że mnie kochał.
Po prostu nie wiedział jak to powiedzieć.
|
|
 |
Pokochałam go zdając sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w moim sercu.
Był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam licząc się z konsekwencjami rozstania.
A jako jedyny został.
|
|
 |
jesteś moją prywatną definicją tragedii.
|
|
|
|