 |
nienawidzę Cię. ale tylko dlatego, że nie da się kochać na tyle mocno co nienawidzić.
|
|
 |
to jest zależne od Ciebie. to Ty masz życie w swoich nawet najbardziej roztrzęsionych i umazanych od tuszu dłoni. to Ty stawiasz warunki i podejmujesz decyzje. to Ty wybierasz czy sama chcesz panować nad swoim życiem, czy słuchać się kawałka mięsa w klatce piersiowej i podstawiać się dyktowanym przez niego warunkom.
|
|
 |
marzenia się nie spełniają. marzenia się spełnia.
|
|
 |
spadłeś parę pozycji w dół na mojej liście priorytetów, teraz znajdujesz się zaraz za parą nowych szpilek. tak mi strasznie wszystko jedno z tego powodu.
|
|
 |
mam jeden zamek. Ty masz wiele kluczy i ograniczony czas na próbowanie, który pasuje.
|
|
 |
keep calm, a później znajdź na tyle ostry nóż aby on jeden, starczył na nich wszystkich.
|
|
 |
nie obracaj się napięcie z nadzieją, że za Tobą pójdę i z błagalnym tonem będę ciągnąć Cię za koszulkę. obróć się i powiedz, że chcesz abym była. nie każ mi tego udowadniać.składać ofiarę z samej siebie i kłaść się przed Tobą. to tak jak kazać umrzeć dziecku w Afryce z głodu, żeby potwierdziło to, że naprawdę chce mu się jeść.nie chce umierać. chce, żebyś mi wierzył.
|
|
 |
Nie wiedziałam, że niszcząc nas, zniszczę też siebie
|
|
 |
Ona pamięta, że zawsze była Twoją księżniczką, że nigdy nie wiedziałeś różnicy między czarną a białą czekoladą, że zawsze miałeś z nią same problemy i te życzenia, których nigdy nie mogłeś spełnić. Kiedyś byłeś jej prywatnym tatą, dziś wie, że masz serce z lodu. Kiedyś mogła przyjść, przytulić się, pogadać, dziś nawet nie odbierasz telefonu. Czasem zastanawia się kiedy zniknąłeś tak na dobre. Wie tylko tyle, że zostawiłeś ją na środku jej życia, bez słowa. To tak jak byś zostawił ją na placu zabaw z rozsznurowanymi butami. Zawiodłeś.
|
|
 |
złap mnie za rękę i idźmy przed siebie !
|
|
 |
możesz wyjść, trzasnąć drzwiami, ale i tak nie zmienisz tego co było między nami.
|
|
 |
wczoraj nasza miłość stała się bezdomna. zostawiłeś mnie.
|
|
|
|